Zamknięcie transportu dla firm i kierowców z zagranicy – sposób na lepsze warunki?

Szwajcaria obfituje ostatnio w zaskakujące pomysły. Dopiero co pojawiły się tam skrajne pomysły na poprawienie płynności ruchu, opisywane w następującym tekście: 60 km/h na autostradach, zakaz wyprzedzania dla ciężarówek oraz trasy nocami. Kolejny pomysł dotyczy zaś poprawy warunków pracy kierowców i miałby polegać na całkowitym odcięciu dostępu do tamtejszego rynku przewozowego.

Stowarzyszenie kierowców Les Routiers Suisses proponuje całkowity zakaz obsługiwania szwajcarskiego rynku zagranicznymi ciężarówkami. Innymi słowy, przewozy do lub z tego kraju mogłyby wykonywać tylko firmy krajowe. Dodatkowo miałby pojawić się zakaz zatrudniania kierowców ciężarówek niezamieszkałych w Szwajcarii lub też w krajach bezpośrednio sąsiadujących. Można by więc zatrudnić kierowcę z Niemiec, Włoch, Francji lub Austrii, ale za to zakaz objąłby na przykład Polaków lub Rumunów.

Les Routiers Suisses argument ten pomysł stwierdzeniem, że wpuszczanie do kraju zagranicznych ciężarówek skutkuje pogorszeniem warunków pracy, w tym zwiększeniem stresu i wymiarów godzinowych. przewoźnicy są bowiem zwykle tańszą konkurencją i wywierają tym samym znaczną presję  na szwajcarskich firmach transportowych.

Co więcej, organizacja ujęła swoją propozycję w formie oficjalnej inicjatywy ustawodawczej. Kierowcy przygotowali więc kompletną propozycję zmian w prawie i zaczęli zbierać pod nią podpisy. Gdy natomiast uzbiera ich odpowiednio dużo, projekt będzie musiał zostać omówiony w szwajcarskim parlamencie.