Wjedzie do portu bez kolejki i wywiezie aż dwa 40-stopowe kontenery jednocześnie

W marcu bieżącego roku władze portu w Göteborgu obwieściły kontrowersyjną zasadę. Ciężarówki z napędem elektrycznym zaczęto wpuszczać do tamtejszych terminali bez kolejki, specjalnie wydzielonym pasem, pozwalając tym samym na ekspresowe pobranie kontenerów. W ten sposób postanowiono więc faworyzować tych przewoźników, którzy szybciej od konkurencji zainwestują w bezemisyjny tabor.

W tym artykule możemy zobaczyć zestaw, który wykorzysta powyższą zasadę na wręcz podwójną skalę. Jego bazą jest bowiem elektryczne Volvo FH Electric, co oznacza, że pojazd wjedzie do portu w Göteborgu właśnie bez czekania w kolejce. Gdy już natomiast z tego portu wyjedzie, będzie ciągnął za sobą aż dwa 40-stopowe kontenery jednocześnie, osiągając 32 metry długości, poruszając się na 10 osiach i mając aż 74 tony dopuszczalnej masy całkowitej. Takie parametry można uzyskać w Szwecji tylko ze specjalnym zezwoleniem, będąc przy tym ograniczonym do poruszania się po wybranych drogach, dysponujących odpowiednią przepustowością.

Oczywiście ograniczeniem będzie tutaj zasięg. Skoro bowiem Volvo FH Electric w 40-tonowym zestawie ma około 300 kilometrów zasięgu, to w konfiguracji z dwiema naczepami wynik ten będzie znacznie niższy. Tym bardziej, że maksymalna moc tego pojazdu, wynosząca 666 KM, rozwijana jest tylko w najmniej ekonomicznym trybie jazdy. Dlatego właściciel tej ciężarówki, szwedzka firma transportowa Mattson Åkeri, rozpocznie eksploatację na terenie przyległym do samego portu. Dopiero po tych pierwszych testach elektryk trafi natomiast do stałej eksploatacji ma międzymiastowej trasie. Połączy ona Göteborg oraz Borås, co oznacza przejazdy liczące po około 70 kilometrów w jedną stronę. Firma przygotowuje też szybkie ładowarki o mocy 180 kW, które w pełni naładują baterie w około 2-3 godziny.

Dla wyjaśnienia dodam, równie długie ciężarówki jeżdżą już w sposób stały po terenie Finlandii. Nie potrzebują tam warunkowych zezwoleń, choć muszą spełnić kilka warunków technicznych, co opisywałem niedawno na przykładzie 34,5-metrowego zestawu na polskich rejestracjach. W Hiszpanii oraz w Szwecji tak długie pojazdy dopuszcza się warunkowo, natomiast Dania oraz Holandia przygotowują ich oficjalne testy. Zwykle wykorzystuje się przy tym bardzo mocne wersje silnikowe, o mocach rzędu 600-700 KM.