Volvo Trucks kupiło na pamiątkę FH12 – to 21-letni ciągnik po Hungarocamionie

Węgierski oddział Volvo Trucks kupił sobie używaną ciężarówkę. Jest to 21-letni ciągnik siodłowy, który będzie pełnił rolę jeżdżącej pamiątki.

Tej zaszczytnej roli doczekało się Volvo FH12 420 Globetrotter z 1999 roku, jako nowe zakupione przez firmę transportową Hungarocamion. Samochód ma na sobie charakterystyczny, zielony lakier, a także zachował oryginalne oklejenie państwowego przewoźnika. Ciągnik ma też być w pełni sprawny i zadbany, jeszcze niedawno służąc w codziennym transporcie krajowym. Ostatnio musiał jednak zostać z niego wycofany, z uwagi na podleganie zbyt wysokim stawkom opłat drogowych.

Po przejęciu przez Volvo Trucks Hungary, ciągnik ma przejść szereg zabiegów odświeżających. Zostanie więc doprowadzony do idealnego stanu i pozostanie w firmie jako upamiętnienie transportu lat 90-tych. A trzeba przyznać, że Hungarocamion to na Węgrzech naprawdę kawał transportowej historii. Była to największa międzynarodowa firma przewozowa z byłego bloku wschodniego, szczycąca się najbardziej różnorodną flotą i dysponująca sprzętem naprawdę wysokiej klasy.

Hungarocamion istniał w latach 1966-2006. Swoją historię rozpoczął jako przewoźnik państwowy, a w 2002 roku został odkupiony przez przedsiębiorcę imieniem György Wáberer. To właśnie on przekształcił firmę w prywatnego giganta o nazwie Waberer’s. Z tego też powodu w dzisiejszej flocie firmy można spotkać jedno nowe Volvo FH w historycznych barwach. Pojazd ten ma oznaczenia firmy Hungarocamion i pracuje w węgierskim transporcie krajowym, pod szyldem operatora logistycznego Waberer’s Szemerey Logisztikai (WSZL).

Nowe Volvo, opisywane w tym artykule: