Volvo FH16 i szczegóły jego zdalnego sterowania, czyli jak ciągnik wyjechał z pudła

System zdalnego sterowania to jedna z najrzadszych opcji, jakie spotkamy w samochodach ciężarowych marki Volvo Trucks. Zwykle zamawia się ją do bardzo specjalistycznych egzemplarzy, których praca wymaga ogromnej precyzji manewrowania lub też wiąże się z wyjątkowo częstym podjeżdżaniem. Dlatego też postanowiłem wyjaśnić głośną akcję, którą zrealizowało wczoraj Volvo Trucks Polska.

W roli głównej występuje nowa ciężarówka dla Iwony Blecharczyk, znanej ze swojej internetowej twórczości, przez sześć lat pracującej jako kierowca w transporcie ponadgabarytowym, a od 2021 roku jeżdżącej pod szyldem własnej firmy, mianowicie Imagination Transport. Dotychczas jej narzędziem pracy był jeden zestaw przestrzenny z centralnoosiową przyczepą, zabudowany na bazie Volva FH 460 I-Save. Wczoraj natomiast Imagination Transport odebrało swoją drugą ciężarówkę, stając się prawdopodobnie pierwszą firmą w branży transportowej, która od zwykłego „tandemu” przeszła od razu do… ponadnormatywnego ciągnika 8×4.

Ten nowy pojazd to również Volvo, jako że Iwona jest stale związana z tą marką, mając tytuł jej oficjalnej ambasadorki. Tym razem wybór padł oczywiście na model FH16, w topowej wersji 750 i z technicznym dopuszczeniem pod 235-tonowe zestawy. Na liście wyposażenia pojawiła się między innymi skrzynia biegów typu I-Shift z dwoma biegami pełzającymi, retarder marki Voith, osie napędowe ze zwolnicami i przełożeniem 3.76, siodło SAF w wersji Heavy Duty, w pełni aktywne reflektory LED, a także radiowy system zdalnego sterowania. I właśnie tutaj dochodzimy do rozwiązania, które chciałbym przedstawić Wam nieco dokładniej. By bowiem nadać wczorajszemu odbiorowi jak najbardziej efektowny charakter, Volvo Trucks Polska przeprowadziło go w nietypowy sposób, zamykając ciągnik w drewnianej skrzyni, a następnie wyjeżdżając nim ze środka, bez jakiejkolwiek osoby zasiadającej w kabinie.

Pilot Tele Radio wraz z polskim opisem:

System zdalnego sterowania, który został wykorzystany w tej operacji  jest dostępny w ofercie Volvo Trucks od połowy 2018 roku. Co jednak ciekawe, producent nie dostarcza tego rozwiązania w całości, a jedynie przygotowuje do jego montażu układ jezdny, elektroniczny i napędowy. Za to całe radiowe oprzyrządowanie, kompletny pilot oraz program sterujący muszą zostać dostarczone przez firmę zewnętrzną. Co więcej, klient nie jest przy tym nawet ograniczony do oferty jednego dostawcy, lecz można między nimi swobodnie wybierać. Odpowiednio przygotowane systemy, dysponujące certyfikatami i możliwe do podłączenia w ciągu nawet kilkudziesięciu minut, sprzedają na przykład niemiecka firma MobileTronics, holenderska Drimote, czy też szwedzka Tele Radio. W przypadku omawianego egzemplarza wybór padł właśnie na tę trzecią ofertę.

Pilot MobileTronics:

Pilot Tele Radio w wersji podstawowej:

Pilot Tele Radio w wersji mocno doposażonej:

Poza różnymi markami, mamy tutaj też różne opcje wyposażenia. Dla przykładu, każdy pilot marki Tele Radio będzie miał przełączniki do uruchamiania i gaszenia silnika, przełącznik hamulca ręcznego, pokrętło do sterowania kołami, nastawnik kierunku i prędkości jazdy, ręczny przełącznik obrotów, włącznik świateł, włącznik sygnału dźwiękowego i przycisk zatrzymania awaryjnego. Poza tym na pilocie znajduje się niewielki wyświetlacz, informujący na przykład o ustawionych obrotach. Na życzenie można zaś dołożyć cały szereg dodatkowych elementów, jak na przykład przełączniki do pracy hydraulicznej zabudowy. W pewnych wersjach jest wręcz tego tak dużo, że pokrętło do sterowania kołami jest specjalnie pomniejszane, robiąc miejsce dla kilkunastu kolejnych przełączników.

Hamulec awaryjny dostępny z zewnątrz:

Druga sprawa to też elementy montowane na samej ciężarówce, choć widoczne już z zewnątrz. Już standardowo można spodziewać się dodatkowych przycisków hamulca awaryjnego, montowanych na widoku, tuż obok kabiny. Mają one formę czerwonych, oficjalnie homologowanych „grzybków” i pozwalają natychmiast zatrzymać pojazd, w razie gdyby zdalne sterowanie wymknęło się spod kontroli. Coś takiego widać także na ciągniku Iwony, pod obudową zakabinowej „wieży”, czyli tej konstrukcji, która kryje tutaj między innymi poprzeczny, 860-litrowy zbiornik paliwa. Na życzenie można zaś zamówić takie wewnętrzne opcje, jak czujniki bezpieczeństwa zamontowane z przodu nadwozia. W tym przypadku pojazd ma się sam awaryjnie zatrzymać, jeśli zauważy tuż przed sobą jakąkolwiek przeszkodę. I tutaj podkreślę, że są to czujniki specjalnie przystosowane do pracy przy niskich prędkościach i w bliskiej odległości od przeszkód. Taka specyfika jest konieczna, gdyż na przykład w systemie Tele Radio można spodziewać się ograniczenia do 10 km/h.

Filmowa prezentacja pilota:

Wyjazd z pudła widoczny od 1:30: