Kuljetus Auvinen to fińska firma, która na całą Europę słynie z tuningowanych ciężarówek. Jej imponujące zestawy z silosami zwykle zdobywają na zlotach najwyższe nagrody, a wartość ich modyfikacji potrafi być liczona w setkach tysięcy euro (przykładową kwotę znajdziecie tutaj). Trzeba tu też jednak podkreślić, że są to ciężarówki wykorzystywane także do codziennej pracy, często o bardzo ciężkim charakterze, a sam przewoźnik utrzymuje się na rynku nieprzerwanie od 1953 roku. Innymi słowy, firma właśnie obchodzi swoje 70-lecie, co jak na rodzinne przedsiębiorstwo o umiarkowanie dużej flocie może robić ogromne wrażenie.
Oczywiście trudno było wyobrazić sobie inny sposób na świętowanie tego jubileuszu, niż przygotowanie kolejnego wyjątkowego pojazdu. Ten jubileuszowy zestaw właśnie został zaprezentowany, w minioną niedzielę oficjalnie wyruszając w swoją pierwszą trasę. Okazała się to czteroosiowa Scania 770S z niższym dachem typu Normal, połączona z pięcioosiową przyczepą i wyposażona w dwa silosy. W fińskich warunkach taka konfiguracja będzie mogła ważyć nawet 76 ton, a jej długość całkowita osiągnęła 25 metrów.
Jeśli chodzi o modyfikacje, to przybrały one amerykański styl retro. Przejawia się on w sposobie malowania, kolorystyce wnętrza, czy chociażby w ogromnej ilości chromu. Takie amerykańskie motywy są zresztą typowe dla Kuljetus Auvinen, pojawiając się na firmowych ciężarówkach już od wielu lat. Niemniej tym razem połączono to też z nawiązaniami do historii przewoźnika, w kilku miejscach umieszczając datę „1953”, a na bokach kabiny malując też dwa zestawy z przeszłości. Po lewej stronie możemy zobaczyć Volvo F10, po prawej stronie widnieje Volvo F12, a w obu przypadkach są to pierwsze generacje tych modeli, pochodzące z końca lat 70-tych. Wygląda więc na to, że właśnie najstarsze „F-ki” szczególnie mocno zapisały się pamięci przewoźnika, zasługując na to wyróżnienie.
Abstrahując natomiast od malowania, warto przyjrzeć się też licznym, mniejszym detalom. Uwagę zwraca chociażby orurowanie, wyróżniające się na tle innych konstrukcji tego typu, a przy tym doskonale dopasowane do kształtu Scanii serii S. Przy okazji warto też zauważyć, że ciężarówka nie otrzymała przedniego radaru, a więc najwyraźniej załapała się na jakiś wyjątek od homologacji (przewidziany na przykład dla pojazdów terenowych). Silosy zostały też w bardzo ciekawy sposób zintegrowane z dodatkowym, okrągłym oświetleniem, umieszczonym na szczytach zabudów. W połączeniu ze wspomnianym lakierem, może to przywodzić na myśl skrzydlate, amerykańskie auta osobowe z lat 50-tych.
Więcej projektów z tej firmy: Auvinen Trucking
