Powyżej: film z udziałem nieprzytomnego kierowcy (sytuacja opisywana tutaj)
Udary, ataki serca oraz zasłabnięcia to niestety poważny problem w branży transportowej. Samotnie przebywający w trasie kierowca może mieć bowiem trudności z uzyskaniem odpowiednio szybkiej pomocy. Czy natomiast da się rozwiązać tę sprawę przy użyciu nowych technologii? Iveco ma na to pewien pomysł i zamierza jeszcze w tym roku wprowadzić na rynek.
Włoska marka postanowiła połączyć w całość trzy elementy: smartwatcha monitorującego funkcje życiowe kierowcy, program nadzoru styl jazdy ciężarówki, a także bezprzewodową łączność z aplikacją Easy Way. Dzięki temu system o nazwie Drivers Health Monitoring będzie mógł zauważyć problemy w zakresie pulsu, pracy serca lub saturacji krwi, połączy je z analizą zachowania kierowcy na drodze, przeprocesuje wszystko przy użyciu sztucznej inteligencji i z wyprzedzeniem wygeneruje sygnał alarmowy. Dzięki temu kierowca będzie wiedział, by jak najszybciej przerwać jazdę i powiadomić osoby mogące udzielić mu pomocy.
Ekrany z omawianego systemu:
Oczywiście trzeba zauważyć, że wszystko to stanowi zbieranie danych wrażliwych o stanie zdrowia kierującego. Informacje tego typu nie mogą być gromadzone przez pracodawcę ani tym bardziej przez producenta ciężarówki. Dlatego Iveco podkreśla, że działanie systemu Drivers Health Monitoring zostanie odpowiednio zabezpieczone, uniemożliwiając wydostanie się tych danych na zewnątrz.
Wiadomo, że Drivers Health Monitoring trafi do oferty w 2024 roku, jako rozszerzenie wspomnianej aplikacji Easy Way, pozwalającej zdanie obserwować dane telematyczne lub sterować wyposażeniem ciężarówki. Niewykluczone, że premiera systemu zgra się w czasie z dotarciem do dealerów nowej generacji modelu S-Way, z kabiną zaprezentowaną jesienią ubiegłego roku.