Myśląc o świątecznym konwoju Coca-Coli, od razu możemy mieć przed oczami klasyczne, amerykańskie ciężarówki. Brazylijski konwój będzie jednak pod tym względem wyjątkiem, a Europejczyków może on wręcz wprawić w niemałe zaskoczenie. Brazylijskie przedstawicielstwo Coca-Coli porozumiało się bowiem lokalnym oddziałem Volkswagena, by promować w czasie świątecznego konwoju ciągniki siodłowe z serii Meteor.
Volkswagen Meteor to brazylijski bliźniak MAN-a TGX poprzedniej generacji, oferowanego w Europie do 2020 roku. Pojazd wytwarzany jest lokalnie, można go kupić tylko w najpopularniejszych konfiguracjach, a na wyposażeniu znajdziemy kilka specyficznych rozwiązań, jak hamak zamiast górnego łóżka, czy uniwersalna konstrukcja lodówki. Poza tym Meteor ma być bardzo atrakcyjny cenowo, kosztując średnio 20 procent mniej niż nowocześniejsze modele „wielkiej siódemki” (więcej na ten temat tutaj). Jednocześnie oferuje on parametry wystarczające nawet dla brazylijskich konfiguracji z dwiema naczepami, jak napęd 6×2 lub 6×4, czy silnik o mocy 460 lub 520 KM.
Za sprawą niskiej ceny, a także ogromnej popularności lżejszych ciężarówek Volkswagena, Meteor początkowo wzbudził w Brazylii ogromne zainteresowanie. Trzy lata po premierze trzeba jednak przyznać, że pod względem sprzedaży nadal bardzo daleko mu do wiodących konkurentów. Być może dlatego Volkswagen zawarł porozumienie z Coca-Colą i obsłuży cały świąteczny konwój. Specjalnie oświetlone Meteory właśnie ruszają przy tym na drogi i mają odwiedzić około 70 brazylijskich miast, zbierając wokół siebie ogromną publiczność. Konkretnie będą to ciągniki w wersji 28.460 6×2, będącej słabszą ofertą z gamy, przeznaczoną pod pojedyncze naczepy.
Uprzedzając pytania dodam, że polski konwój Coca-Coli nie został jeszcze ogłoszony. Nie wiadomo więc w jakich miastach się pojawi i jakie zobaczymy w nim pojazdy. Być może będą to amerykańskie Kenworthy, Peterbilty i Freightlinery, niczym w edycji z minionego roku…
