Solówki z cysternami na prawie 36 tys. litrów – podwozia 10×4 zamiast zestawów

Promowanie dłuższych lub cięższych pojazdów niekoniecznie musi odnosić się do zestawów. Jak pokazują te dwie ciężarówki, sensownym pomysłem może być także uwzględnienie w przepisach ciężkich, pięcioosiowych solówek. Sprawdzi się to chociażby przy transporcie paliw, łącząc niską masę własną z bardzo dużą pojemnością przewozową. 

Zamiast tworzyć pięcioosiowe zestawy z naczepą, niderlandzka firma Fulltank zamówiła dwie pięcioosiowe Scanie P450, stojące na podwoziach  typu 10×4. Są to oficjalnie pierwsze Scanie tego typu w całym kraju, a ich przeznaczeniem okazuje się łączony przewóz oleju napędowego oraz AdBlue.

Każda ciężarówka będzie mogła zabrać na pokład jednocześnie 33,4 tys. litrów paliwa oraz 2,5 tys. litrów roztworu mocznika. W ten sposób wykona się kompletne dostawy na przykład do firm eksploatujących ciężki sprzęt najnowszych generacji. Trzeba bowiem pamiętać, że wtrysk AdBlue nie jest już rozwiązaniem tylko dla samochodów, ale znajdziemy go także w nowych koparkach, dźwigach, czy maszynach rolniczych.

DMC takie pięcioosiowej Scanii to w niderlandzkich warunkach prawnych 45 ton. Przy tym z przodu zastosowano wzmocnione, aż 10-tonowe osie na resorach, a z tyłu znajdują się trzy osie 9-tonowe, w tym ostatnia skrętna. Masa własna ciężarówki wynosi nieco ponad 16 ton, więc niecałe 29 ton pozostaje nam na ładowność.

Poza tym ciężarówki wyposażono w nietypowe kabiny, mające średnie podwyższenie dachu, ale pozbawione pełnoprawnych części sypialnych. Znajdziemy tam jedynie dodatkową na bagaże przestrzeń lub miejsce na tymczasową, rozkładaną leżankę. Dzięki temu kierowcy będą mieli nieco więcej komfortu niż w kabinie dziennej, a jednocześnie uzyskano dodatkową przestrzeń na zabudowy.

Czegoś podobnego można by się spodziewać na przykład w Szwajcarii. Tam pięcioosiowe solówki również zostały uwzględnione w przepisach, otrzymując maksymalnie 40-tonowe DMC, niczym w przypadku pięcioosiowych zestawów. W naszym kraju, a także na przykład w Niemczech, przepisy uwzględniają maksymalnie ciężarówki czteroosiowe. Choć więc mamy tutaj aż pięć osi, dokumentowe DMC nie mogłoby przekroczyć 34 ton, niczym w zwykłej „czteroośce”.