Scanie z silnikami przed kabiną mocno idą w cenę. Względnie zadbane egzemplarze serii 4 zaczynają się w zachodnich ogłoszeniach od kilkunastu tysięcy euro. Kosztują więc dwukrotnie więcej niż wariant z normalnie umieszczonym nadwoziem. Jeszcze więcej trzeba zapłacić za ładny egzemplarz poprzedniczek, czyli ciężarówek z serii 2 lub 3.
Tymczasem w Niderlandach ktoś uczynił z tych pojazdów parkingowe „wrosty”. Czytelnik Dominik spotkał ten zaskakujący widok na trasie i uwiecznił go na zdjęciach. Możemy więc zobaczyć całą grupę Scanii serii 3 lub 4, mających układ typu Torpedo, a przy tym rdzewiejących i zarastających mchem. Widoczna pod podwoziami roślinność nie zapowiada dla blachy niczego dobrego, a sprawdzenie rejestracji w bazie danych wskazuje na wieloletni postój. Przeglądy omawianych ciągników skończyły się bowiem w 2012 lub 2013 roku.
Przed takim postojem mogły to być naprawdę piękne ciężarówki. Tym bardziej, że mamy tutaj oznaczenia wariantów V8, a nawet zachowało się kilka tuningowych dodatków. Pozostaje mieć więc nadzieję, że ktoś jeszcze te ciężarówki uratuje i przywróci je do eksploatacji.
