Scania z tytułem „Green Truck 2024” – 460R Super nagrodzone za niskie spalanie

Po ubiegłorocznej przerwie, gdy statuetkę otrzymał DAF XF 450, Scania wróciła do dominacji w niemieckim konkursie „Green Truck”. Szwedzi właśnie zdobyli nagrodę już po raz dziewiąty, podczas gdy cała historia tego konkursu liczy dopiero czternaście edycji.

Zacznę od szybkiego przypomnienia całej formuły. Otóż tytuł „Green Truck” przyznawany jest przez niemieckie magazyny branżowe „Trucker” oraz „VerkehrsRundschau”, na podstawie profesjonalnych testów porównawczych. Sprawdza się przy tym ciężarówki o podobnych konfiguracjach, wysyłając je na dokładnie tę samą trasę, liczącą 343 kilometry i prowadzącą dookoła Bawarii, między Monachium a Norymbergą. Wszystkie pojazdy otrzymują przy tym podobne ustawienia prędkości i tempomatu, a za każdym ciągnikiem jedzie dokładnie ta sama naczepa, tworząc zestaw o masie całkowitej około 32 ton. Co też ważne, każdej testowanej ciężarówce towarzyszy zestaw referencyjny, od dłuższego czasu należący do samych organizatorów. Ciężarówka ta zawsze jeździ z tą samą naczepą i ma za sobą wiele przejazdów po omawianej trasie. Organizatorzy doskonale więc wiedzą, ile powinno wynieść jej zużycie paliwa w optymalnych warunkach i jak może się ono zmienić po wystąpieniu na przykład silniejszego wiatru. Jeśli więc zauważy się tu jakieś odchyły, są one uwzględniane także przy ocenie testowanego pojazdu, mając na tę okazję specjalną formułę.

Na udział w tegorocznej edycji konkursu, noszącej nazwę Green Truck 2024, zdecydowało się trzech producentów. Były to firmy DAF, Mercedes-Benz oraz Scania, które poproszono o podstawienie ciągników w dalekobieżnych, ale nie topowych konfiguracjach. Następnie wszystkie trzy ciągniki wyjechały na testową trasę, a pierwsze miejsce zdobyła Scania 460R Super Highline. Pojazd ten zużył średnio 23,61 litra na 100 kilometrów, a przy tym osiągnął średnią prędkość 79,7 km/h, co dało najbardziej efektywny przejazd w porównaniu.

Powyższy wynik jest zbliżonych do tych, które Scania odnotowywała w minionych latach. Między 2014 a 2022 rokiem firma zdobywała bowiem nagrody ze spalaniem rzędu 23-25 l/100 km. Jednocześnie trzeba przyznać, że jest on wyższy niż w przypadku ubiegłorocznego triumfu DAF-a, który zużył tylko 21,26 km/h. Wówczas był to jednak ciągnik z wyraźnie mniejszym, 10,8-litrowym silnikiem, raczej rzadko widywanym na trasach dalekobieżnych.