Scania T143 odnowiona z udziałem współczesnych elementów, na 85-lecie firmy

Tak Scania T143 Streamline wyglądała po premierze w 1991 roku:

Tak egzemplarz z Beekman Transport wyglądał w tym tygodniu:

Patrząc na ten projekt, trudno nie kryć uznania. Jest on efektem około rocznej renowacji, zrealizowanej ostatnio przez holenderskiego przewoźnika, dla uczenia 85-lecia istnienia firmy. Scania T143H 420 z 1996 roku nie tylko została przy tym odnowiona, ale też zastosowano w niej kilka współczesnych detali, przez co efektem końcowym jest ciągnik, który wygląda jakby dopiero co opuścił fabrykę.

Pojazd trafił do Beekman Transport już kilka lat temu, wówczas jeszcze jako trzyosiowe podwozie pod zabudowę. Od tamtego czasu ciężarówka czekała na pełen remont, który rozpoczął się w ubiegłym roku i przybrał dosyć nietypową formę. Nowy lakier połączono między innymi z osłonami międzyosiowymi oraz nadkolami ze Scanii serii R, układ wydechowy wyprowadzono za kabinę, na osłonie przeciwsłonecznej pojawiła się kamera martwego pola, a szerokie opony marki Michelin założono na aluminiowe felgi Alcoa. Za to przód pojazdu został zachowany w oryginalne, co swoją drogą też jest kolejnym smaczkiem. Ciężarówka wyjechała bowiem z fabryki z pakietem aerodynamicznym Streamline, który przekładał się na większy, zaokrąglony zderzak przedni i nieco nowocześniejszą atrapę chłodnicy.

Jeśli chodzi o układ pojazdu, to rama została skrócona i ciężarówkę przystosowano do ciągania naczep, poza sprzęgami do przyczepy instalując także siodło. Niemniej rozstaw osi pozostał stosunkowo długi, a także zachowano napęd w układzie 6×2. Dzięki temu ogólnymi gabarytami Scania może wręcz przypominać ciągniki amerykańskie, oczywiście te do ruchu lokalnego, bez największych kabin sypialnych.

Zdjęcia: Beekman Transport Logistics & Warehousing