Scania serii L w polskiej straży pożarnej – ultra niska kabina z drabiną na dachu

Fot. Bumar-Koszalin

Scania serii L to w Polsce ogromna rzadkość. Zapewne ma to związek ze stosunkowo wysoką ceną i ogólnie specjalistycznym charakterem. Są jednak zastosowania, gdzie seria L ma też bardzo poważne zalety. I stąd też egzemplarz, który właśnie trafił do Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.

Niskowejściowe nadwozie idealnie nadaje się to zabudowania strażacką drabiną. Dach takiego pojazdu znajduje się około 2,5 metra nad ziemią, tworząc dodatkową przestrzeń dla podnośnika. I dlatego to właśnie Scania L360 została wysłana do zabudowy w firmie Bumar-Koszalin. Pojazd otrzymał tam obrotową drabinę PTM36D, pozwalającą prowadzić akcję nawet 34 metry nad ziemią.

Pod oznaczeniem L360 kryje się podwozie z 9-litrowym, 360-konnym silnikiem. Jednostka ta ma rzędowy układ pięciu cylindrów i jest przy okazji jedynym silnikiem dostępnym w serii L. Żadnej jednostki sześciocylindrowej nie da się tam zamówić, gdyż nie zmieściłaby się ona w komorze silnika, umieszczonej częściowo między fotelami. Doskonale wyjaśnia to powyższe zdjęcie, przykładowo prezentujące wnętrze serii L.

Poza tym napędem, stażacka L-ka dostała też podwozie typu 6×2, wyposażone w skrętną trzecią oś oraz opcjonalny, ułatwiający wchodzenie drugi stopień wejściowy. Do tego doszła zautomatyzowana skrzynia biegów, pneumatyczne zawieszenie i wzmocniony, metalowy zderzak przedni. A jeśli chodzi o cenę gotowego pojazdu, już wraz z zabudowa, to wyniosła ona ponad 2,3 miliona złotych brutto.

Dokładniejszy opis strażackich parametrów pojazdu znajdziecie na łamach serwisu „Remiza.pl”, w artykule dostępnym tutaj. Ogólne wrażenia z jazdy Scanią serii L prezentowałem Wam pod tym linkiem, a w tym artykule możecie zobaczyć unikalny przykład ciągnika z sypialnią, również na bazie serii L.