Scania R580 po klasycznej przemianie – rocznik 2021 z wąskim, długim przodem

Zdjęcia: Tuft CustomService

Proces budowy pokazywałem w tym artykule.

Długa i wąska maska, atrapa chłodnicy wysunięta przed reflektory, bardzo wyraźnie zarysowane błotniki i dosyć nisko umieszczona kabina – ten opis nie pasuje do żadnej współczesnej ciężarówki z Europy. Norwegowie właśnie jednak coś takiego zabudowali, jako bazę wykorzystując Scanię R580 z 2021 roku.

Norweska firma Tuft CustomService właśnie ukończyła swój najnowszy projekt. Jego założeniem było przygotowanie współczesnej ciężarówki z silnikiem przed kabiną, która pod względem kształtu nadwozia będzie przypominała słynną, kanciastą Scanię T143. I jak widać na dołączonych zdjęciach, efekt ten jak najbardziej udało się osiągnąć, wzbudzając już powszechny entuzjazm wśród miłosników marki. Zrobiono to z wykorzystaniem zaprojektowanej od podstaw pokrywy silnika, wykonanej z tworzyw sztucznych i zintegrowanej z błotnikami. Bardzo mocno przeprojektowano też zderzak i atrapę chłodnicy, a kabinę przesunięto o około metr do tyłu.

Pierwowzór, czyli Scania T143M Streamline:

Podkreślę, że całej modyfikacji dokonano na bazie Scanii serii R, a więc tej o niżej zamontowanej kabinie, mającej trzy zamiast czterech stopni. Dzięki temu przesunięta szoferka znalazła się stosunkowo nisko, choć w środku musiał niestety pozostać tunel silnika, obecnie zupełnie niepotrzebny. Co też ciekawe, Norwegowie nie sięgnęli przy tym po ciągnik, lecz po czteroosiowe podwozie z urządzeniem hakowym, typowe dla ich budowlanego rynku. To też sprawia, że gotowy pojazd wydaje się rekordowo długi. A przy okazji można też zauważyć, że pomimo tak rozległych modyfikacji, na bokach udało się zachować fabryczne radary „martwego pola”. W połączeniu z kamerą wstawioną w atrapę chłodnicy, znacznie ułatwi to wykonywanie manewrów z tak długiego nadwozia.

Pozostaje pytanie, czy Tuft CustomService przygotuje więcej tego typu pojazdów, czy może sprawa skończy się na jednym egzemplarzu. Tutaj zapewne decydujące zdanie będą mieli potencjalni klienci i ewentualna grubość ich portfeli. Sądząc jednak po projektach holenderskiej firmy Vlastuin Truckopbouw, mających podobny zamysł, choć będących znacznie mniej klasycznym w wykonaniu, chętnych na tak modyfikowane Scanie może nie brakować. W końcu przez ostatnie sześć lat Vlastuin Truckopbouw przebudowało na układ z silnikiem przed kabiną już 56 różnych egzemplarzy, a więc daje to blisko 10 sztuk rocznie (możecie je obejrzeć w kompletnej galerii zdjęć).

Dla porównania, jedna z 56 Scanii serii S przebudowanych w Holandii przez firmę Vlastuin Truckopbouw: