Rok temu do oferty firmy Scania dołączył nowy, najmocniejszy wariant sześciocylindrowego silnika. Nosi on oznaczenie 540 i nadal pozostaje na drogach bardzo rzadki widokiem. Spójrzmy więc na jeden z nielicznych egzemplarzy, który wyjechały już do klientów.
Żółto-czarna Scania R540 trafiła do niderlandzkiej firmy Krommenhoek Machinery, handlującej sprzętem budowlanym oraz wózkami widłowymi. Samochód otrzymał układ osi 8×2, by stać się ciężką lawetą do przewozu wspomnianych wózków. Procesem zabudowy zajęła się zaś firma Vlastuin Truckopbouw – ta sama, która przygotowuje słynne Scanie Torpedo nowej generacji.
540-konna laweta otrzymała hydraulicznie opuszczane najazdy, które dodatkowo można regulować na szerokość. Dzięki temu problemem nie będzie załadunek nawet bardzo wąskich pojazdów. Na najazdach umieszczono też element tuningowy, w postaci „ludzików Michelina”. Pomalowano je pod kolor i zamontowano tyłem do kierunku jazdy. A do tego dochodzą pełne obudowy platformy i tylnej ściany kabiny.
Na koniec też dodam, że żółta R-ka zastąpiła czteroletnią ciężarówkę o bardzo podobnej konfiguracji. Było to 37-tonowe Volvo FM500, również z układem osi 8×2, ale z nieporównywalnie mniejszą kabiną oraz całkowicie zwyczajnym wyglądem.