Scania P320 jako ważący 10 ton ambulans – przetransportuje osoby w ciężkim stanie

Dwuosiowa Scania P320, z 18-tonowym podwoziem, 9-litrowym silnikiem i 320-konną mocą maksymalną, posłużyła jako baza dla niezwykle ciekawego pojazdu. Jest to mobilna sala intensywnej opieki medycznej, pozwalająca transportować osoby będące w ciężkim stanie.

Prezentowana ciężarówka to nowy nabytek pogotowia ratunkowego z holenderskiego miasta Maastricht. Jest ona już siódmym egzemplarzem tego typu pojazdu w całym kraju, choć żaden wcześniejszy nie był tak nowoczesny i tak dobrze wyposażony. Tutaj główna uwaga należy się zabudowie niemieckiej marki C. Miesen, z mocowaniami dla pełnowymiarowego łóżka intensywnej terapii, rozbudowaną instalacją elektryczną oraz medyczną instalacją tlenową. Przewidziano też miejsce na cztery dodatkowe fotele dla załogi, a załadunek łóżka będzie odbywał się przy użyciu windy hydraulicznej, poprzez tylne, skrzydłowe drzwi.

Widok na wnętrze zabudowy:

Wszystko to umieszczono na podwoziu wyposażonym w całkowicie pneumatyczne zawieszenie. Ma to zapewnić odpowiednią stabilność w czasie jazdy oraz skutecznie tłumić nierówności. Za to rozstaw osi jest wręcz krótszy niż w wielu ciągnikach siodłowych, wynosząc zaledwie 3,6 metra. Dlaczego więc wykorzystano typowo ciężarowe podwozie, zamiast któregoś z ciężkich aut dostawczych? Wyjaśnienie kryje się w bardzo wysokiej masie zabudowy. Na pusto prezentowany pojazd waży 9,8 tony, a po uwzględnieniu przenośnych elementów wyposażenia, wspomnianego łóżka, pacjenta oraz załogi, z łatwością zbliżymy się do 11 ton. Typowo ciężarowa konstrukcja pozwoliła też uzyskać pełne 2,5 metra szerokości. 

Holenderscy ratownicy szacują, że nowy pojazd będzie wyjeżdżał do akcji około 200 razy w roku. W większości będą to trasy między jednym szpitalem a drugim, mające na celu dostarczenie pacjentów do jak najbardziej wyspecjalizowanych oddziałów. Oczywiście będą to przejazdy o uprzywilejowanym charakterze, z niebieskim oświetleniem, z sygnałami dźwiękowymi,  bez podlegania pod tachograf i bez ogranicznika prędkości.

A na koniec pojawia się jeszcze jedna ciekawostka,  tym razem o charakterze formalnym. Otóż okazuje się, że ratownicza Scania nie jest zarejestrowana jako samochód ciężarowy. W jej dokumentach wpisano homologację „M1”, co oznacza po prostu „samochód osobowy”. W dokumentach uwzględniono też nadwozie „MPV” (czyli „wielofunkcyjne”), przeznaczenie „SC” (czyli „specjalistyczny”, w tym przypadku „ambulans”), a także sześć miejsc siedzących (w tym dwie w kabinie i cztery w zabudowie).