Scania 770S Torpedo w czeskiej kampanii buraczanej – pierwsza w tej części Europy

Fot. Kozyk Trans LKW & Martin Kozyk

Tegoroczna kampania cukrowa trwa już w najlepsze. Na drogi wyjechały tysiące zestawów z samowyładowczymi naczepami, odpowiedzialnych za transport buraków między polami a punktami skupu. I choć takie sceny oglądamy każdego roku, z udziałem rozmaitych ciągników, powyższa fotografia nadal może wprawiać w pewne zaskoczenie. Czeski przewoźnik podstawił bowiem pod ładowarkę do buraków jedną z najrzadziej spotykanych oraz najdroższych ciężarówek w Europie.

Cała historia ma dosyć nietypowy początek. Fabrycznie nowa Scania 770S trafiła bowiem do przebudowy w Holandii, w słynnym warsztacie Vlastuin Truckopbouw. To właśnie tam jej nadwozie otrzymało układ z silnikiem przed kabiną. Następnie ciężarówka została sprzedana do Wielkiej Brytanii, do firmy A&M Commercials, regularnie handlującej zmodyfikowanymi Scaniami. Tam natomiast pojazd czekał na docelowego klienta, który w lutym bieżącego roku przyjechał aż z Czech. Okazał się nim Martin Kozyk z Ostrawy, specjalizujący się w transporcie maszyn budowlanych, sprzętu rolniczego lub ładunków sypkich.

Ten sam ciągnik jeszcze na placu A&M Commercials:

Wraz z tą transakcją Martin Kozyk stał się pierwszym posiadaczem Scanii serii S Torpedo w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Ciężarówka stała się też codziennym widokiem na czeskich drogach, będąc wykorzystywanym, zarówno z naczepami niskopodwoziowymi, jak i ze sprzętem samowyładowczym. Stąd też zdjęcie z kampanii buraczanej, w której wyjątkowy ciągnik uczestniczy z naczepą o ruchomej podłodze. I co ciekawe, w czeskich warunkach taki pojazd ma nawet pewne zalety, w postaci układu osi 6×2. Przepisy naszych południowych sąsiadów są bowiem nieco bardziej przemyślane i sześcioosiowy zestaw może tam ważyć aż 48 ton. Poza tym dłuższe zestawy można tam spotkać także z podzielnymi ładunkami (inny przykład pokazywałem tutaj). Dzięki temu nawet tak ciężki i długi ciągnik, ważący 10 ton i liczący 7,5 metra, może zaoferować nienajgorsze możliwości transportowe.

Przy okazji warto zauważyć, że flota Martina Kozyka generalnie robi wrażenie, nie tylko tym jednym ciągnikiem. Spotkamy tam też takie klasyki, jak Scania serii 3 Streamline w rzadkiej wersji bez podwyższenia dachu, czy oryginalna, Scania serii 4 Torpedo. Za to wśród pojazdów współczesnych dominują Scanie serii R lub S w charakterystycznej, jaskrawej kolorystyce, bardzo często z silnikami typu V8.

Zdjęcia ze zbiorów Trucksfoto.com: