W nawiązaniu do tekstu:
Renault T X-64 – niemal nowy ciągnik Euro 3 z „fabryki samochodów używanych”
Renault Trucks ma „fabrykę samochodów używanych” – podwozia z ciągników
Już od 2018 roku można usłyszeć o „Fabryce Ciężarówek Używanych”. To obiekt przygotowany przez markę Renault Trucks, w których używane pojazdy przebuduje się do zupełnie nowych zastosowań, zwykle z wykorzystaniem nowych części. Typowy, autostradowy ciągnik Euro 6 może zamienić się na przykład w podwozie pod zabudowę, uterenowiony pojazd pod wywrotkę, czy wzmocniony ciągnik Euro 3 na bliskowschodni rynek.
Teraz firma dołączy zaś to tego nową inicjatywę, mianowicie Fabrykę Części Używanych. Będzie to zakład o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych, ulokowany pod Lyonem, tuż obok centrum logistycznego Renault Trucks. Będą tam trafiały używane ciężarówki z dealerskich placów, którym z jakiegoś powodu nie będzie się wróżyło odsprzedażowego sukcesu. Samochody te rozbierze się na części, odzyskując przy tym najbardziej cenne elementy, jak silniki, skrzynie biegów, kabiny, zderzaki, czy elementy układu pneumatycznego.
Renault Trucks odwołuje się przy tym do faktu, że wiele cennych podzespołów jest projektowanych z myślą o przebiegach rzędu 1,5 miliona kilometrów lub więcej. Wynika to także z unijnych norm. Dlatego też części wyciągnięte z kilkuletnich pojazdów nadal mogą znaleźć wielu potencjalnych odbiorców. Firma chce poddawać takie elementy odpowiednim ekspertyzom, sygnować je logo „Used Parts by Renault Trucks” („Używane Części od Renault Trucks”) i sprzedawać przez internet oraz u autoryzowanych dealerów, za ceny około 50-60 procent niższe niż w przypadku części nowych.
Co natomiast z elementami, które nie zostaną odzyskane w takiej rozbiórce? Te firma chce kierować do recyclingu, wykorzystując następnie w wytwarzaniu nowych pojazdów. Przykładem mogą być podłużnice ram, które zostaną pocięte, a następnie trafią do przetopienia, by wrócić do fabryki w formie materiału do produkcji.
