Renault Gamy D Z.E. z nowym typem kabiny – niskowejściowa wersja tylko na prąd

W tym roku Renault Premium świętuje swoje 25-lecie. Mimo to jego kabina nie chce umrzeć, stale doczekując się zupełnie nowych wersji. Szczególnie ciekawe są te z Chin, opracowywane przez firmę Dongfeng i oferujące bardzo wymyślne sypialnie. Nowość pokazało też jednak samo Renault, prezentując ostatnio tę kabinę w wersji niskowejściowej.

Ten nowy samochód nazywa się Renault Trucks D Wide. Z.E. Low Entry Cab. Przyznacie, że to nazwa nie do zapamiętania, więc w skrócie można nazywać ją Z.E. LEC. Oferta przewiduje wyłącznie napęd elektryczny, o zasięgu około 200 kilometrów. Podwozie musi mieć układ osi 6×2, a sprzedaż będzie odbywała się w całej Europie.

Co typowe dla ciężarówki niskowejściowej, nadwozie wysunięte jest mocno do przodu, zwiększając zwis przedni. Dzięki temu stopień wejściowy znajduje się o 20 centymetrów niżej niż w zwykłej ciężarówce dystrybucyjnej. Drzwi odbierają się pod kątem 90 stopni, a załoga może liczyć aż cztery osoby, z trzema fotelami na prawo od kierowcy. Zastosowano też wzmocnione narożniki przedniego zderzaka, a przednie zawieszenie musi być pneumatyczne.

Pod względem konstrukcji kabiny, Z.E. LEC mocno przypomina Volvo FE Low Entry, czyli kuzyna z tego samego koncernu. Dlatego zapraszam do starszego tekstu, właśnie o modelu FE: Najdziwniejsza ciężarówka jaką kiedykolwiek jeździłem, czyli Volvo FE 320 Low Entry CNG

Jeśli natomiast chodzi o układ napędowy, to pochodzi on ze zwykłego Renault Trucks D Wide Z.E. Wrażenia z jazdy takim pojazdem prezentowałem w następującym artykule: Elektryczna ciężarówka w praktyce – jak się jeździ i co może zaskoczyć kierowcę?