Prawo jazdy kategorii B tylko do 1,8 tony, a powyżej zupełnie nowa kategoria B+

Powyżej: Fiat Fiorino o DMC na poziomie 1,75 tony

Mija już ponad 60 lat, od kiedy dla podstawowej kategorii prawa jazdy wyznaczono 3,5-tonowy limit dopuszczalnej masy całkowitej (cała historia znajduje się tutaj). I choć coraz częściej mówiło się o konieczności podniesienia tego limitu, z uwagi na wzrost masy własnej pojazdów, w Parlamencie Europejskim zrodził się teraz szkic przepisów o zupełne odwrotnym charakterze.

Propozycja europarlamentarzystów przewiduje dwie uzupełniające się zmiany. Po pierwsze, dopuszczalna masa całkowita dla samochodów na prawo jazdy kategorii B ma zostać obniżona do zaledwie 1,8 tony. Jednocześnie powstać ma zupełnie nowa kategoria B+, pod warunkiem dodatkowego przeszklenia i zdania egzaminu pozwalająca prowadzić pojazdy o DMC między 1,8 a 3,5 tony.

Powyższa zmiana miałaby objąć zarówno użytkowników prywatnych, jak i osoby prowadzące w sposób zawodowy. Jeśli więc nowe przepisy wejdą w życie, dodatkowy kurs na B+ będzie czekał większość kierowców aut dostawczych, w tym między innymi kurierów.

Jak łatwo się domyślać, za całym pomysłem stoją względy ekologiczne. Zamysł jest przy tym taki, by skłonić Europejczyków do przesiadki na mniejsze samochody, jednocześnie ograniczając popularność na przykład dużych SUV-ów. Rykoszetem może to jednak uderzyć w wielu przedsiębiorców, który po prostu potrzebują 3,5-tonowego samochodu do codziennej pracy. Dlatego też międzynarodowa organizacja przewoźników IRU już zaapelowała do Brukseli o odrzucenie tej propozycji. Podobny apel wydał się międzynarodowy automobilklub FiA, a także organizacja producentów pojazdów ACEA.

Komunikat IRU na ten temat znajdziecie pod tym linkiem.