Powyżej: pierwsza Scania 770S w Polsce
Wprowadzenie do oferty mocniejszego silnika to dzisiaj bardzo skomplikowana operacja. Nie wystarczy tylko wzmocnić jednostki i połączyć jej z odpowiednio wytrzymałym układem napędowym, ale trzeba pamiętać także o względach ekologicznych. Tutaj problem może być tak wyjątkowo duży, jako że normy nieustannie się zaostrzają.
Bardzo dobrym przykładem jest wprowadzenie przez Scanię nowej generacji silników V8, rozwijających rekordową moc do 770 KM. By udoskonalone jednostki spełniły wymagania ekologiczne, Scania zdecydowała się także na nową generację układu SCR. Jak bowiem podaje angielski magazyn „Transport Engineer”, jest to pierwszy w branży układ z podwójnym dozowaniem, mogący wykonywać po dwa wtryski AdBlue jednocześnie.
Dzięki takiemu podwójnemu wtryskowi, oczyszczanie spalin jest jeszcze bardziej efektywne. Szczególnie ma to być zauważalne przy spalinach nierozgrzanej jednostki lub też w czasie jazdy pod mniejszymi obciążeniami. Pamiętajmy zaś o niedawno wprowadzonej normie emisji spalin Euro 6D, narzucającej badanie emisji spalin w pełnych warunkach eksploatacji, w tym właśnie przy niskich temperaturach pracy.
Poniżej: pierwsza Scania 770S we Francji
Podwójny wtrysk AdBlue ma też pozwolić na obniżenie zużycia paliwa. Jest on bowiem na tyle efektywny, że pozwolił na zmianę nastawów pracy całej jednostki. Silniki nie musi już walczyć o jak najszybsze wygenerowanie wysokiej temperatury, a to może przełożyć się na około 2-3 proc. mniej spalonego paliwa.
Osiągnięcie powyższego efektu wymagało trzech lat pracy oraz kilkudziesięciu tysięcy godzin badań. Co też ciekawe, Scania nie zrealizowała tego projektu samemu, lecz skorzystała z powszechnie znanego podwykonawcy. Wtrysk jest bowiem dziełem amerykańskiej firmy Cummins, powszechnie kojarzonej z produkcją własnych silników diesla. A to może przy okazji zapowiadać znacznie większą karierę na rynku, niż w tylko w szwedzkich silnikach V8.
Pozostaje tylko pytanie jak taki podwójny wtrysk wpłynie na zużycie AdBlue oraz eksploatację tego dosyć problematycznego układu. Pierwsze egzemplarze 770-konnych Scanii powoli wyjeżdżają na drogi, więc wkrótce zapewne pojawią się pierwsze opinie.
