Samochód 384 dni stał na parkingu strzeżonym – wynajem pojazdu a kontrola ITD

Sprostowanie, 14.01.2021:

Nieoficjalnie otrzymałem dzisiaj informację, że sprawa dotyczyła auta osobowego, wykorzystywanego w przewozie osób. Pierwotna informacja o ciężarówce była więc moim błędnym założeniem. Najmocniej przepraszam za wprowadzenie w błąd, tekst został zaktualizowany.


Oficjalny komunikat w tej sprawie znajdziecie pod tym linkiem.

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców (RMŚP) po raz kolejny interweniował w sprawie związanej z transportem. Tym razem nie dotyczyło to jednak systemu SENT – którym Rzecznik MŚP zajmuje się szczególnie często – ale sprawa była związana z podnajmowaniem pojazdów innym podmiotom.

Polska firma wynajęła samochód obywatelowi Ukrainy, podpisując przy tym oficjalną umowę. Cudzoziemiec wykorzystał ten pojazd w przewozie drogowym, choć nie posiadał na to ani pełnej licencji, ani nawet licencji na przewozy okazjonalne. Gdy więc został zatrzymany przez ITD, nałożono na niego karę administracyjną, a samochód umieszczono na strzeżonym parkingu. Miała ona tam stanowić zabezpieczenie na rzecz opłacenia kary.

Ukraiński przedsiębiorca nie zamierzał płacić, więc samochód pozostawał na parkingu. A co miał zrobić w tej sytuacji polski przewoźnik, będący prawowitym właścicielem pojazdu? Firma próbowała odzyskać samochód, ale niestety bez żadnego skutku. Dlatego też przedsiębiorca poszedł z tą sprawą do Rzecznika MŚP.

Rzecznik stanął po stronie właściciela pojazdu i przygotował liczne pisma interwencyjne. Skierowano je zarówno do Wojewódzkiego, jak i Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. I jak się okazało, były to interwencje skuteczne. Po zapoznaniu się ze sprawą GITD miało bowiem uznać, że przetrzymywanie pojazdu na parkingu „wydaje się nie mieć uzasadnienia, a zatem koniecznym jest zwrot pojazdu”.

Szkoda tylko, że powyższe stwierdzenie pojawiło się tak późno. W momencie wydania decyzji o zwrocie samochodu, tkwiła on na parkingu strzeżonym od 384 dni. To więc oznacza niemal trzynaście miesięcy postoju, nie tylko generującego straty, ale też mogącego zaszkodzić licznym podzespołom pojazdu.