Pierwsza w Polsce ciężarówka egzaminacyjna bez manuala, z kamerą i z tylnym oknem

Ciężarówki z manualnymi skrzyniami biegów coraz bardziej odchodzą do przeszłości. Zwłaszcza na rynku ciężkich pojazdów jest to już absolutna rzadkość, o czym pisałem wiosną w następującym artykule: Statystyki sprzedaży ciężarówek z „manualem” – spadek z 1,6 do 0,35 procenta rynku. Nic więc dziwnego, że upadać zaczyna także jeden z ostatnich bastionów skrzyń manualnych, jakim były dotychczas polskie ośrodki egzaminacyjne.

Już od 2020 roku w Polsce obowiązują przepisy, które pozwalają zdawać egzamin na kategorię C lub C+E z wykorzystaniem ciężarówki o skrzyni zautomatyzowanej. Dopiero w ubiegłym tygodniu przekazano jednak pierwszy tego typu pojazd, który będzie na stałe pracował w państwowym ośrodku egzaminacyjnym. Okazał się to MAN TGL 12.250, który od 4 sierpnia należy do floty WORD Białystok.

Warto tutaj wyjaśnić, że od 2020 roku trwały już egzaminy z „automatami”, lecz odbywały się one wyłącznie na zasadzie wynajmowania ciężarówek od szkół jazdy. Coś takiego wymagało więc dodatkowej opłaty, którą zwykle ponosił egzaminowany. Za to z białostockiego MAN-a będzie można skorzystać bez ponoszenia specjalnych kosztów, uiszczając po prostu podstawową opłatę za egzamin. Nie trzeba też tego dodatkowo umawiać, a jedynie wystarczy wybrać zautomatyzowaną skrzynię przy zapisie na egzamin.

Co ciekawe, omawiana ciężarówka nie jest pojazdem fabrycznie nowym, lecz to kilkuletni egzemplarz sprowadzony z Niemiec. Stąd też obecność starszego typu kabiny. Niemniej przed wdrożeniem do eksploatacji pojazd został specjalnie przebudowany i ma teraz oferować cały pakiet udogodnień dla egzaminowanych. Jest to nie tylko zautomatyzowana skrzynia marki ZF, ale też przezroczysta tylna część plandeki, dająca wgląd w sytuację za ciężarówką, a nawet zainstalowana kamera cofania! Choć więc dla wielu osób będzie to zapewne zaskoczeniem, takie ułatwienia najwyraźniej są już dopuszczalne na egzaminach.

Pomysł z kamerą może bronić się o tyle, że od przyszłego roku kamery lub czujniki cofania będą obowiązkowym wyposażeniem wszystkich „solówek” nowo rejestrowanych w Unii Europejskiej. Szerzej wyjaśniałem to w następującym artykule: Kamery lub czujniki cofania obowiązkowe w ciężarówkach – kogo to nie obejmie? Inna sprawa, że zanim ciężarówki z tylnymi kamerami zdążą się w Polsce spopularyzować, młodych kierowców może czekać jeszcze wiele lat pracy bez tego udogodnienia…