Norwegia jest chyba ostatnim krajem, który prowadzi statystyki sprzedaży ciężarówek z manualną skrzynią biegów. Gdy natomiast porównamy tegoroczne statystyki z tym sprzed dwóch lat, otrzymamy obraz prawdziwie ginącego gatunku.
Poprzednia edycja tych statystyk została podana przez norweski portal branżowy „Tungt.no” w grudniu 2021 roku. Wówczas można było przeczytać, że w ciągu 11 miesięcy sprzedano 64 ciężkie ciężarówki ze skrzynią manualną, Stanowiły one 1,6 procenta całego rynku, liczącego wówczas 4051 ciężkich pojazdów, o DMC powyżej 1,6 ton.
Jak natomiast wynika z najnowszych statystyk, odsetek sprzedaży „manuali” bardzo szybko spada. W całym roku 2022 Norwegowie również bowiem sprzedali 4051 nowych, ciężkich ciężarówek, a tych z manualną skrzynią biegów było jedynie 36. Mowa więc o 0,8 procenta sprzedaży. Za to w pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku dostarczono jedynie sześć „manuali” i stanowiły one tylko 0,35 procenta rynku.
Komu udało się sprzedać te sześć rodzynków? W trzech przypadkach były to pojazdy marki Iveco, w tym dwa uterenowione X-Waye i jeden szosowy S-Way, a kolejne trzy to Scanie, modele, w tym dwa modele R770 oraz jeden R650.
Nad tekstem: Iveco X-Way z poniższego zdjęcia, opisywane tutaj
