Do 1 stycznia 2015 roku coraz bliżej, więc czym prędzej wracamy do tematu pensji minimalnej w Niemczech. HGA Frachtvermittlung, Handel & Consulting Gmbh opublikowało dzisiaj na swojej stronie internetowej bardzo interesujący raport w formacie PDF. Może on stanowić kompendium wiedzy na temat pensji minimalnej z punktu widzenia polskich firm, zwłaszcza, że wszystkie informacje zostały czytelnie pogrupowane. Raport można ściągnąć po kliknięciu TUTAJ lub przeczytać go w poniższym oknie:
Źródło: hga-com.at
Przy okazji zapraszam do zapoznania się z dwoma ostatnimi publikacjami mojego autorstwa, które również dotyczyły pensji minimalnej w Niemczech.
1. Przykładowe oświadczenie dla polskich firm przesłane przez niemiecką spedycję.
2. Informacje o formie zgłaszania kierowców oraz terminach pierwszych kontroli.
Na koniec mam jeszcze dającą do myślenia historię przekazaną mi przez jedną z zaprzyjaźnionych firm transportowych z Poznania. Firma ta wykonała w ubiegłym tygodniu krótką trasę kabotażową w Niemczech, dla jednej z popularnych niemieckich spedycji. Dzisiaj niespodziewanie Niemcy przesłali faksem zlecenie, która dotyczyło właśnie tego zeszłotygodniowego transportu. Podpisanie się na tym zleceniu było wymagane do otrzymania za nie wynagrodzenia. W dokumencie opisującym zlecenie wymieniono naturalnie ogólne warunki współpracy, w które, ku wielkiemu zaskoczeniu polskiej firmy, jak gdyby nigdy nic wpleciono także konieczność stosowania się do niemieckich przepisów socjalnych, w tym niemieckiej pensji. Pokazuje to jak bardzo niemieccy zleceniodawcy transportów „dmuchają na zimne” i boją się problemów związanych z zagranicznymi przewoźnikami. Pokazuje to też w jakiej sytuacji są polskie firmy.
Przy okazji może być to przestroga przed automatycznym podpisywaniem zleceń, które przyjdą od spedycji. Jak pokazuje ten przykład, czasami w podpisywanych dokumentach mogą być zawarte zapisy, których zupełnie się nie spodziewamy.