Na słynnych amerykańskich „truckstopach” zaczyna się pojawiać zupełnie nowy, wręcz zaskakujący i kontrowersyjny typ infrastruktury. To specjalne przygotowanie dla ciężarówek z autopilotami, zrealizowane już na parkingu w stanie Georgia.
Za omawiany projekt odpowiada sieć parkingów Pilot, a także twórca autopilotów Kodiak. To właśnie ta ostatnia firma złożyła zapotrzebowanie na łatwo dostępne miejsce, w którym zautomatyzowane ciężarówki będą mogły przejść swoją specyficzną obsługę. Co więcej, inwestycja ze stanu Georgia ma być ledwie pierwszą tego typu, pełniącą pilotażową rolę. Jeśli więc sprawdzi się ona w praktyce, wkrótce powinny pojawić się kolejne.
Na czym konkretnie ma polegać ta specyficzna obsługa? Zautomatyzowane ciężarówki, samodzielnie przemierzające autostrady, mają zajeżdżać tam po pokonaniu dalszych, międzystanowych dystansów. Do kabin wsiądą wówczas lokalni kierowcy, odpowiedzialni za kierowanie do miejsca rozładunku i końcowe manewrowanie. Na miejscu mają się też odbywać szybkie przeglądy kamery, radarów i lidarów, a więc tych elementów wyposażenia, które są najważniejsze dla pracy autopilota. Poza tym na miejscu ma czekać obsługa do tankowania, która obsłuży pojazdy zdalnie zgłaszające niski stan paliwa.
Dodam, że firmy Pilot oraz Kodiak podpisały umowę o współpracy latem ubiegłego roku. Dzisiaj, 17 czerwca 2023 roku, nastąpiło zaś otwarcie gotowego punktu. Poza tym warto podkreślić, że to nie jest pierwszy nowatorski pomysł z logo Kodiak na kabinie. Ta sama firma pokazała już bowiem system stabilizowania ciężarówki przy wystrzale, a także zaczęła promować nową wizję zawodu kierowcy. Więcej na ten temat w następujących artykułach: Test systemu ratującego ciężarówkę przy wystrzale opony – kontra i hamowanie oraz Autopiloty nie zastąpią kierowców, lecz dadzą im „ulgę na dalekich trasach”
