Osiem krajów zupełnie zablokuje normy Euro 7 – przyczyną bardzo wysokie koszty

Normy emisji spalin Euro 7 wzbudzają obawy na coraz większą skalę. Boją się ich nie tylko przewoźnicy, ale też producenci ciężarówek i władze krajów o silnym przemyśle motoryzacyjnym. Stąd też oświadczenie ośmiu krajów, które może powstrzymać projekt nowych przepisów.

Jak podaje niemiecki dziennik ekonomiczny „Handelsblatt”, Polska, Francja, Włochy, Bułgaria, Czechy, Węgry, Rumunia oraz Słowacja oficjalnie zadeklarowały blokowanie wszelkich nowych norm emisji spalin dla aut osobowych oraz lekkich ciężarówek, włącznie z nowymi procedurami testowymi. Jeśli natomiast deklaracja ta zostanie dotrzymana, sprzeciw ośmiu państw wystarczy, by zupełnie zablokować nowe przepisy w głosowaniu Rady Europejskiej. Wówczas normy Euro 7 nie da się więc wprowadzić, nie tylko w przypadku lekkich pojazdów, ale też i ciężkich ciężarówek.

Władze wymienionych państw argumentują swój sprzeciw bardzo wysokimi, a przy tym nieuzasadnionymi kosztami. Producenci musieliby bowiem wydać miliony na udoskonalenie silników spalinowych, by następnie po kilku latach zupełnie z nich zrezygnować, na rzecz napędów bezemisyjnych. Jak wpłynęłoby to ceny samochodów ciężarowych, o tym dopiero co pisałem w następującym artykule: Ciężarówki podrożeją o kilkanaście tysięcy euro – norma Euro 7 w wyliczeniach ACEA

Co zmieni norma emisji spalin Euro 7:

a) Ograniczenie ścieralności opon oraz podzespołów hamulców, by tym samym emitować mniej cząstek stałych. To temat, który szerzej omawiałem już wczoraj, w tym artykule;

b) Wprowadzenie do układów napędowych systemu elektronicznego, który będzie na bieżąco monitorował emisję szkodliwych substancji, upewniając się, że pojazd stale spełnia normy;

c) Obowiązkowe wydłużenie przebiegów, przy który cały układ napędowy będzie spełniał normy. W zależności od typu pojazdu, będzie to od 375 do 875 tys. kilometrów;

d) Wprowadzenie limitu emisji dla dodatkowych substancji. Poza dotychczasowymi tlenkami azotu i cząstkami stałymi, będąc to także formaldehydy oraz karcynogeny rakotwórcze;

e) Uwzględnienie bardziej realistycznych scenariuszy drogowych przy mierzeniu emisji spalin w pojazdach.