Ciężarówki podrożeją o kilkanaście tysięcy euro – norma Euro 7 w wyliczeniach ACEA

Za cztery lata, w 2027 roku, samochody ciężarowe mają zostać objęte nową normą emisji spalin. Otrzyma ona nazwę Euro 7 i obejmie nie tylko bezpośrednią emisję z silników, ale też wytwarzanie cząstek stałych z opon i hamulców. Poza tym ma się ona łączyć z nowym systemem elektronicznym, w ramach którego samochód będzie sam kontrolował swoje normy, upewniając się, że jego osprzęt nie został zużyty.

Obwieszczając tę nowość, Unia Europejska oszacowała też koszty. Urzędnicy wyliczyli, że dostosowanie ciężarówek do normy Euro 7 wyniesie producentów średnio 2765 euro na jeden egzemplarz. Problem jednak w tym, że stowarzyszenie producentów ACEA właśnie opublikowało swoje wyliczenia i okazały się one ponad czterokrotnie wyższe.

ACEA zleciło opracowanie tych wyliczeń firmie konsultingowej Frontier Economics, wyspecjalizowanej w tego typu zadaniach. Jej eksperci porównali koszty produkcji obecnych ciężarówek Euro 6 z przewidywanymi kosztami wytwarzania pojazdów Euro 7. Pod uwagę wzięto też inwestycje we wdrożenie takich pojazdów uwzględniając zarówno opracowanie niezbędnych technologii, jak i zakup niezbędnych maszyn. W ten sposób udało się więc dojść do stwierdzenia, że ciężarówka Euro 7 będzie o średnio 11 707 euro droższa od poprzednika. Z tego największą część wydatku pochłoną koszty inwestycyjne i sprzętowe, co pokazuje wykres zamieszczony pod tekstem.

Podkreślam też, że mowa tutaj o kosztach ponoszonych przez producenta. Wzrost kosztów zakupu może zaś być jeszcze wyższy, wszak trzeba tutaj uwzględnić między innymi marżę. W praktyce można więc powiedzieć, że przewoźnicy będą płacili za „Euro Siódemki” o kilkanaście tysięcy euro więcej niż obecnie za „Euro Szóstki”.

W tej sytuacji ACEA raz jeszcze zaapelowało, by nie wprowadzać normy Euro 7. Omawiane koszty mają być bowiem nieproporcjonalne do korzyści, a wszystko zgrywa się też w czasie z planami częściowego odejścia od ciężarówek spalinowych, na rzecz bardzo mocno forsowanych pojazdów elektrycznych.

Wzrost kosztów według ACEA oraz według Unii Europejskiej:

Kolor żółty: eliminacja pyłu z hamulców
Kolor zielony: koszty homologacyjne
Kolor niebieski: koszty inwestycyjne
Kolor czerwony: koszty sprzętowe