Olbrzymi ciągnik 6×6 z nowoczesnym wyglądem i słabym napędem – BAZ z Rosji

Powyżej: transport w Jakucji, na wschodzie Syberii

Na rosyjskim rynku ciężarówek trwa wywołana sankcjami rewolucja. W czasie gdy Chińczycy opanowują sprzedaż pojazdów dalekobieżnych i budowlanych, sami Rosjanie chcą wypełnić lukę w rynku ciężkich ciągników 6×6. Takie pojazdy są bowiem szczególnie potrzebne na dalekiej Syberii, gdzie warunki eksploatacji są bardzo trudne, a przed wojną kupowano dużo ciężarówek ze Szwecji lub Kamazów z amerykańsko-niemieckim napędem.

Rosyjski plan składa się z kilku części. Po pierwsze, nakazano, by przedsiębiorstwa specjalizujące się w pojazdach wojskowych zaoferowały także cywilne wersje swoich produktów. Do 2025 roku mają one stanowić 30 procent sprzedaży, a do 2030 roku co najmniej 50 procent. Poza tym Rosjanie postanowili wykorzystać jedną z licznych fabryk, która pozostały w kraju po wycofanych markach zagranicznych. Jeśli natomiast chodzi o podzespoły napędowe, to założono bazowanie na krajowych produktach, by uniezależnić się od importu. I tak oto w wojskowym koncernie Almaz-Antey powstał projekt cywilnej ciężarówki 6×6, mającej wyjeżdżać z byłej fabryki Toyoty w Petersburgu i korzystać wyłącznie z rosyjskiego napędu.

BAZ-S36A11:

Prezentowany pojazd nosi nazwę BAZ-S36A11 i został pokazany już w czerwcu bieżącego roku. Ciężarówka wzbudziła wówczas duży rozgłos swoim nowoczesnym wyglądem, a Rosjanie zapowiedzi pierwsze dostawy klientów na rok 2024. Niemniej nie podawano wówczas szczegółów technicznych, więc tak naprawdę trudno było ten projekt oceniać. Odpowiednie dane pojawiły się dopiero w tym tygodniu i stawiają nowego BAZ-a w umiarkowanie dobrym świetle. Podwoziowo maszyna zapowiada się bowiem świetnie, ale pod względem osiągów i komfortu bardzo daleko jej do „wielkiej siódemki”.

W podwoziu zastosowano 12-tonowe osie o niezależnym zawieszeniu, opartym na sprężynach. Gdy połączymy to napędem na wszystkie koła, blokadami wszystkich dyferencjałów, 40-centymetrowym prześwitem i 28-stopniowym kątem natarcia, powstaje pojazd o olbrzymich możliwościach terenowych. Przypomina to też o wojskowym rodowodzie, a jednocześnie zapowiada wysoką cenę. Imponujące są także parametry tonażowe, jako że już samo trzyosiowe podwozie waży 14 ton i ma DMC 35,7 tony. Oficjalne plany zakładają zaś sprzedawanie tego pojazdu z siodłem, jako ciągnik 6×6 do pracy w przemyśle drzewnym lub naftowym. Można się więc spodziewać, że w ten sposób powstaną zestawy o masie całkowitej rzędu 50 ton lub więcej.

Pojazdy o niezależnym zawieszeniu mają to do siebie, że konstrukcja ich ramy nie pozwala wpuścić silnika głęboko między podłużnice. Dlatego wojskowe ciężarówki tak często otrzymują silniki montowane za kabiną. Skoro jednak Rosjanie zarządzili dostosowanie wojskowych konstrukcji do celów cywilnych, BAZ-S36A11 otrzymał konwencjonalny układ, z silnikiem zamontowanym pod kabiną. W tym celu nadwozie musiało zostać umieszczone niezwykle wysoko, otrzymało bardzo wysoki tunel silnika, a nawet zaskakująco wysoko wyprowadzony drążek zmiany biegów. Choć więc mamy tutaj kabinę z podwyższonym dachem oraz możliwością zainstalowania dwóch łóżek, przestrzeń jest mocno ograniczona.

Na koniec pozostaje rzeczy chyba najważniejsza, czyli źródło napędu. Jak już wspomniałem, miały to być wyłącznie produkty krajowe, wykluczając nawet import z Chin. A że sankcje obnażyły skrajną przestarzałość rosyjskiego przemysłu motoryzacyjnego, oferta okazała się ograniczona do podzespołów po prostu niepasujących do tak ciężkiego pojazdu. Zastosowany silnik to bowiem 11,1-litrowy YamZ-653 Euro 5, oferujący moc 422 KM i moment 1900 Nm, a więc osiągi na poziomie dawnego Renault Premium 420 dCi. Skrzynia na pewno zaś nie nadrobi tych braków, jako że jest to bardzo prosty, 9-biegowy manual typu YaMZ 19.09. Sami Rosjanie zresztą przyznają, że tego typu ciężarówka powinna otrzymać przekładnię hydrauliczną, działającą w sposób całkowicie automatyczny. Żadna z rosyjskich firm nie oferuje jednak tego typu produktu dla ciężkich ciężarówek, a amerykański Allison z oczywistych względów znalazł się poza zasięgiem.

Sypialnia w wersji z jednym łóżkiem i dodatkowymi schowkami:

Fot. „5koleso.ru”