Nowe Volvo FH lub FM z serii First Edition – oto co znajdzie się na wyposażeniu

Źródło powyższego zdjęcia: Nowe Volvo FH w praktyce – opis zmian oraz filmowa prezentacja polskiego “demo”

Nowa generacja ciężarówek Volvo Trucks już wkrótce zacznie trafiać do klientów. Będą to zarówno zmodernizowane wersje modelu FH, jak i modele FM i FMX z zupełnie nowymi kabinami. A czego można spodziewać się po ich wyposażeniu? Pewien pogląd na tę sprawę może nam dać kampania o nazwie First Edition.

W ramach akcji First Edition Volvo Trucks Polska wprowadza specjalną ciężarówek ze wszystkim istotnymi nowościami w wyposażeniu standardowym. Sprzedaż tych pojazdów już się rozpoczęła, potrwa do końca pierwszego kwartału przyszłego roku i wstępnie ma obejmować 100 egzemplarzy. Choć niewykluczone, że pojawi się ich więcej.

Każde nowe Volvo FH z serii First Edition będzie ciągnikiem 4×2 wyposażonym w między innymi przednie reflektory LED, wyświetlacz zastępujący wskaźniki, system multimedialny z nawigacją oraz radiem cyfrowym DAB, kamerę obejmującą „martwe pole” i automatycznie włączającą się wraz z prawym kierunkowskazem, a także aktywny tempomat działający już przy ruszaniu z miejsca. Do tego dojdzie klimatyzacja z czujnikami nasłonecznienia, mgły oraz złej jakości powietrza, skórzana kierownica, w pełni polakierowane nadwozie, system monitorowania skupienia kierowcy oraz system wspomagania zmiany pasa ruchu.

Przewidziano także konkretny układ napędu. W standardzie nowe FH First Edition będzie miało 13-litrowy silnik o mocy 460 KM, doposażony w pakiet I-Save. W praktyce oznacza to więc silnik z układem turbocompound, który podnosi maksymalny moment obrotowy z 2300 do 2600 Nm. Do tego dojdzie oczywiście skrzynia biegów typu I-Shift, a jej oprogramowanie będzie wyposażone w funkcję automatycznego powrotu do trybu ekonomicznego.

Volvo FM z serii First Edition to również będąc ciągniki siodłowe typu 4×2. Z góry też przewidziano, że ich nowa kabina będzie dostarczana w podwyższonej wersji Globetrotter. Tym samym będą to więc ciągniki na średnio długie trasy, realizowane na przykład po kraju.

Podobnie też jak u większego brata, na wyposażeniu pojawią się nowe ekrany na desce rozdzielczej, reflektory LED, pełne lakierowanie nadwozia, kamera obserwująca „martwe pole” oraz między innymi aktywny tempomat działający od 0 km/h. Za to napęd będzie wyraźnie inny. Co bowiem typowe dla modelu FM, silnik będzie miał tutaj pojemność 11 litrów i moc 430 KM. Za to skrzynią biegów znowu będzie I-Shift, również w systemem automatycznego powrotu do trybu ekonomicznego.

Wszystkie elementy opisane powyżej mają być wyposażeniem standardowym, ale niekoniecznie maksymalnym. Na życzenie klient będzie mógł więc sięgnąć do dodatkowo płatne opcje.

Źródło poniższego zdjęcia: Nowe Volvo FM/FMX – jakiego miejsca pracy możesz się tutaj spodziewać?