Nowa Tatra 815 w australijskiej konfiguracji – w roli głównej V8 chłodzone powietrzem

Nowa Tatra 815 do cywilnego użytku to rzecz, której nie zobaczymy już w Europie. Na przeszkodzie stoją normy emisji spalin, a konkretnie brak zgodności z normą Euro 5. Na drugim końcu świata sprzedaż trwa jednak w najlepsze, a pod kabiny nadal trafiają czeskie „V-ósemki”.

Zamówienia tego typu realizuje zwłaszcza australijskie przedstawicielstwo Tatry. Model 815 cieszy się tam sporą popularnością, przede wszystkim w związku z chłodzonymi powietrzem silnikami. Jednostki te świetnie radzą sobie w gorącym klimacie, zapewniając pewną i bezproblemową eksploatację.

Przykładem z ostatnich dni może być Tatra 815 dostarczona do klienta z południowo-wschodniej Australii. Samochód trafił do branży kopalnianej, gdzie będzie służył za ciężarówkę techniczną. Dowiezie łącznie 22 tys. litrów płynu eksploatacyjnych dla ciężkich maszyn, osiągając przy tym 48 ton masy całkowitej.

Podwozie ma tutaj układ osi 8×8, oczywiście z ramą rurową i niezależnym zawieszeniem każdego koła. Do tego dochodzi chłodzony powietrzem, 12,7-litrowy silnik V8, będący produktem samej marki Tatra. Rozwija on 435 KM mocy oraz 2100 Nm momentu, przekazując to do całkowicie automatycznej, hydraulicznej skrzyni marki Allison.

Nadwoziowo to stara dobra Tatra 815, z kabiną stosowaną już od dziesięcioleci, bez żadnych większych modernizacji. Choć są też w nadwoziu elementy, które stworzono specjalnie z myślą o Australijczykach. Omawiany pojazd spełnia australijskie normy MDG15 w zakresie bezpieczeństwa pracy z branży kopalnianej. Stąd między innymi potężna osłona chroniąca kabinę przed zmiażdżeniem od góry. Poza tym Tatra otrzymała typowo australijski zderzak, ograniczający uszkodzenia przy zdarzeniu z dziką zwierzyną.

Tatra 815 na początku lat 90-tych: