Nowa Scania V8 Euro 3 wieziona przez Europę – egzotyczna konfiguracja dla Angoli

Przyglądając się ciężarówkom wywożonym w fabryk, często można zobaczyć bardzo ciekawe zjawiska. Dzisiaj zobaczymy to zaś na wyjątkowo egzotycznym przykładzie, w postaci nowej Scanii Euro 3 na rynek angolski.

Ten hiszpański transporter ciężarówek zaskoczył mnie wczoraj na południu Holandii. Ciężarówka wiozła bowiem fabrycznie nową Scanię, która miała na swojej kabinie oznaczenia „R560” oraz „V8”. Taki wariant silnikowy nigdy nie występował z nowym typem kabiny, a do tego ośmiocylindrowa „560-tka” zniknęła z europejskiej oferty niemal dekadę temu. Korzystając więc z faktu, że siedziałem akurat na fotelu pasażera, wykonałem zdjęcie naklejki na przedniej szybie i zrobiłem na jej podstawie małe rozeznanie.

„Pollux” to oznaczenie jednej z dwóch linii produkcyjnych, jakie znajdują się w największej fabryce marki Scania, ulokowanej w holenderskim mieście Zwolle. W dolnej części naklejki pojawiła się natomiast nazwa „Angolauto”, wskazująca na odbiorcę pojazdu. Gdy natomiast poszukamy takiej firmy powiązanej z marką Scania, dotrzemy do spółki Angolauto S.A., będącej autoryzowanej dealerem szwedzkich ciężarówek na rynek Angoli. Mowa tutaj więc o kraju w południowo-wschodniej Afryce, będącym niegdyś portugalską kolonią i do dzisiaj ekonomicznie z Portugalią związanym. Wszystko wskazuje więc na to, że nowy ciągnik miał zostać przewieziony z holenderskiej fabryki do portugalskiego lub hiszpańskiego portu, by natomiast rozpocząć stamtąd rejs do Angoli, liczący jakieś 7 tys. kilometrów.

Ta afrykańska historia wyjaśnia też symbole „R560” i „V8” umieszczone na atrapie chłodnicy. Ośmiocylindrowy model R560 okazuje się bowiem topowym wariantem marki Scania, jaki oferowany jest w mniej zamożnych krajach Afryki, takich jak właśnie Angola. Pojazd spełnia przy tym tylko normy Euro 3, nie potrzebując wtrysku AdBlue, a jego przeznaczeniem jest zwykle transport specjalistyczny, jak na przykład przewozy „gabarytów”. Zgrywało się to też z innymi elementami konfiguracji, jak trzyosiowy układ z mostami na zwolnicach, czy wyżej umieszczony wlot powietrza, z otworem w prawym spojlerze. Co za to może zaskakiwać, to fakt, że angolskiej Scanii naprawdę nie pożałowano dodatków. Mamy tutaj bowiem chromowane wstawki, czy pełen zestaw dodatkowego oświetlenia. Wyraźnie wyróżnia się to na przykład na tle wyjątkowo ubogiej, zachodnioafrykańskiej konfiguracji Volkswagena Constellation, którą opisywałem niedawno w tym artykule: [Film] Prezentacja Volkswagena Constellation – „T-czwórka” wśród ciągników siodłowych

Angola na mapie: