Niemieccy przewoźnicy masowo zatrudnią Ukraińców? Odpowiedź na to pytanie poznamy 19 grudnia

Czy ukraińscy kierowcy ciężarówek masowo zwolnią się z polskich firm i zaczną wyjeżdżać do Niemiec? Czy za ich śladem pójdą kierowcy z innych wschodnich oraz bałkańskich krajów? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać 19 grudnia, a więc już za półtora tygodnia.

Właśnie 19 grudnia niemiecki rząd podejmie decyzję o ewentualnym zatwierdzeniu nowej ustawy imigracyjnej. Jeśli wejdzie ona w życie, w Niemczech będzie można masowo zatrudniać osoby spoza Unii Europejskiej, korzystając przy tym z uproszczonych zasad.

Według nowych zasad, w Niemczech mógłby pracować każdy, kto posiada odpowiednie kwalifikacje i komu potencjalny pracodawca zaoferuje umowę o pracę. Miałoby to dotyczyć wszystkich zawodów, bez żadnych listy tych szczególnie poszukiwanych.

Jak łatwo się domyślać, taka sytuacja byłaby bardzo atrakcyjna dla tysięcy pozaunijnych kierowców ciężarówek. Lokalni przewoźnicy na pewno chętnie zaoferowali bym im pracę, sporo w ten sposób zmieniając na transportowym rynku pracy. Odczuć to mogliby zarówno polscy przewoźnicy, jak i polscy kierowcy.

Dodam jeszcze, że dzisiaj niemieckie przepisy są nieporównywalnie bardziej restrykcyjne. By zatrudnić osobę spoza Unii Europejskiej, trzeba udowodnić, że danej posady nie mógłby zająć żaden Niemiec lub obywatel innego kraju unijnego. Coś takiego nie jest łatwe, skutecznie ograniczając imigrację zarobkową spoza UE.