Nie będzie DMC do 4,25 tony na kategorię B – zmiana odwołana w ostatniej chwili

W połowie bieżącego roku, a więc już w najbliższych tygodniach, prawo jazdy kategorii B miało zostać rozszerzone na pojazdy o DMC do 4,25 tony. Tak jednak się nie stanie, gdyż – jak donosi portal „Autokult” – ministerstwo infrastruktury zajęte jest obecnie innymi pracami. Faktem też jest, że przygotowanie nowych zasad okazało się bardzo skomplikowane.

Podniesienie DMC miało dotyczyć samochodów zasilanych prądem lub gazem, by tym samym zrekompensować wyższe masy baterii i zbiorników. Choć trzeba też pamiętać, że zmiana w samych przepisach regulujących uprawnienia nie rozwiązałaby wielu innych problemów. W końcu nie wpłynęło to na obowiązywanie opłat drogowych, podatków od środków transportu, czy nawet tachografów. Wszystko to również występuje od 3,5 tony i tak naprawdę jest znacznie większą przeszkodą dla przedsiębiorców niż wyrobienie wyższej kategorii uprawnień. Dlatego też zmiana przepisów powinna być znacznie bardziej kompleksowa.

A już tak w ogóle to przydałoby się podnieść DMC do 4,25 tony dla wszystkich samochodów na kategorię B, a nie tylko tych elektrycznych lub gazowych. W końcu 3,5-tonowy limit jest przeżytkiem z lat 60-tych, gdy zarówno auta dostawcze, jak i osobowe, były nieporównywalnie lżejszymi oraz mniejszymi konstrukcjami: 4,25 tony na kategorię B od 2021 roku – nowość, która tak naprawdę niczego nie zmieni?