Milion kilometrów przebiegu to wynik, który w wielu gałęziach transportu nie jest już niczym nadzwyczajnym. W tym przypadku siedmiocyfrowy „przelot” może jednak stanowić pewne zaskoczenie, nie tylko z uwagi na ramy czasowe, ale też przez bariery prawne.
Zacząć trzeba tutaj od przypomnienia, że na początku 2017 roku Niemcy dopuścili do stałego użytku zestawy o długości 25,25 metra. Również wtedy, czyli sześć lat temu, firma Alfred Schuon włączyła do swojej stałej floty nietypowy zestaw, oferujący o połowę więcej przestrzeni ładunkowej, ale przystosowany do przewozu lekkich towarów. Stąd też wzięła się tylko sześcioosiowa konfiguracja, z dwuosiowym Mercedesem o przestrzennej zabudowie, dwuosiową naczepą marki Fliegl, a także łączącym je, dwuosiowym wózkiem typu dolly.
I to właśnie ten wózek, znany jako Fliegl Dolly CLG, został teraz nagłośniony jako przebiegowy rekordzista. Urządzenie odesłano bowiem na rutynowy przegląd techniczny, zlecony samemu producentowi, a serwisanci nie bez zaskoczenia odczytali przy tym przebieg ponad miliona kilometrów. Dystans ten udało się pokonać w ciągu zaledwie sześciu lat, robiąc w omawianym zestawie po około 170 tysięcy rocznie.
Oczywiście można powiedzieć, że na przykład Skandynawia pełna jest takich wózków z ponad milionowymi przebiegami. Pamiętajmy jednak, że w Niemczech zestawy o długości 25,25 metra nadal mają bardzo mocno ograniczoną użyteczność. Mogą się one poruszać niemal tylko po autostradach, nadal podlegają 40-tonowemu ograniczeniu DMC, nie mieszczą się na placach wielu firm, nie dysponują odpowiednimi miejscami parkingowymi przy autostradach i niemal nigdy nie trafiają na trasy międzynarodowe. Omawiany wózek jest więc przykładem na to, jak efektywnie można zorganizować pracę pomimo bardzo długiej listy przeszkód.
Omawiany zestaw w czasach nowości: