Mieli 19 tys. ciągników, teraz przejęli kolejne 3 tysiące – firma wielkości polskiego rynku

Gdy w poniedziałek pisałem o przejęciu Eddiego Stobarta i wymieniałem innych, branżowych gigantów, pojawiła się wzmianka o amerykańskiej firmie Knight-Swift Transportation. Wyliczałem wówczas, że ta największa amerykańska flota liczy 19 tys. ciągników, 58 tys. naczep oraz zatrudnia 24 tys. osób. A ledwie dzień później pojawiła się informacja, że Knigh-Swift jeszcze bardziej urośnie…

Według tych najnowszych doniesień, największy amerykański przewoźnik przejmie konkurencyjną firmę AAA Cooper ze stanu Alabama. Zapłaci za tę transakcję 1,35 miliarda dolarów (ponad 5 miliardów złotych!), w tym 1,3 miliarda w ramach natychmiastowej wpłaty oraz 50 milionów w formie udziałów oraz pożyczek.

Za te pieniądze gigantyczna flota wzbogaci się o kolejne 3 tys. ciągników, 7 tys. naczep oraz 4,8 tys. pracowników. A gdy dodamy to do liczby ze wstępu, łącznie otrzymamy już 22 tys. ciągników, 65 tys. naczep i niemal 29 tys. pracowników. Co też ważne, AAA Cooper specjalizuje się w przewozach drobnicowych i dysponuje potężną siecią magazynów. To łącznie 70 obiektów, oferujących około 3,4 tys. ramp.

22 tys. ciągników to ilość, którą wręcz trudno sobie wyobrazić. By więc jakoś to zobrazować, podam wymierny przykład – mniej więcej tyle samo (niecałe 21 tys.) fabrycznie nowych ciągników zarejestrowano w Polsce w całym 2019 roku. Gdyby więc Knight-Swift Transportation nagle wymieniło całą flotę, mogłoby wchłonąć cały polski rynek.

Inna sprawa, że wśród kierowców i mniejszych przewoźników gigant nie cieszy się dobrą reputacją. O wypadkach z ciężarówkami Swifta, nieudolnym parkowaniu ich kierowców oraz ogólnym braku umiejętności, krążą w sieci całe setki memów.