Zróbmy sobie chwilę przerwy od doniesień o koronawirusie. Zamiast tego przyjrzymy się zupełnie innej ciekawostce z trasy, wypatrzonej w Norwegii przez Czytelnika Aleksandra. Jest to Mercedes-Benz Actros MP2, który wygląda niczym cywilna ciężarówka z ogrodzeniem przymocowanym do przedniej ściany.
Biały lakier, napis „OPD Truck Team” na kabinie oraz najzwyklejsza, skrzyniowa zabudowa – nic nie zapowiada tutaj samochodu policyjnego. Jak się jednak okazuje, „OPD” to skrót od Oslo Politidistrikt, a więc policyjnego oddziału z Oslo. Grupa „Truck Team” to natomiast specjalny oddział przygotowany do pracy przy demonstracjach oraz imprezach masowych.
Konstrukcja umieszczona przed ciężarówką to forma mobilnej, rozkładanej barykady. Ma to umożliwić powstrzymanie tłumu lub ograniczenie danej przestrzeni. Zwykle policyjne ciężarówki występują też grupami, tworząc w ten sposób całe kordony z mobilnego ogrodzenia. Takie Actrosy jak na zdjęciu mają być łącznie cztery., a do tego dochodzą Volva FH oraz nieco mniejsze, przejęte z demobilu Magirusy.
W czasie dojazdu na miejsce akcji, ogrodzenie złożone jest w trzech rzędach. Gdy natomiast rozchylimy je na boki, całość osiągnie 7,5 metra szerokości. Na dole zauważymy też gumowe fartuchy, a u góry umieszczono oświetlenie robocze i przemysłową kamerę. Jeśli natomiast chodzi o skrzynię ładunkową, to ustawia się tam między innymi zbiornik ze spirytusem oraz 1000 litrów wody. Substancje te muszą być pod ręką, by umyć ciężarówkę obrzuconą na przykład farbą lub innymi brudzącymi przedmiotami.
Trzeba też przyznać, że taki sposób przygotowywania ciężarówek wydaje się bardzo ekonomiczny. Konstrukcja jest na tyle prosta, że nie wymagała stosowania żadnych specjalistycznych konfiguracji. Gdy natomiast Mercedesy oraz Volva zakończą swoją pracę, będzie można sprzedać je niczym najzwyklejsze ciągniki do transportu dalekobieżnego. Wystarczy wówczas zdemontować zabudowy oraz zdjąć policyjne oprzyrządowanie.
Dodatkowe zdjęcia:
