I jeszcze jedna historia na rozluźnienie atmosfery. Będzie to doniesienie z drugiego końca świata, mianowicie z Namibii w Afryce Południowej. Spore szczęście miała tam zarówno firma Land Rover, jak i pewien przypadkowy kierowca ciężarówki.
Scania serii 4 utknęła na Pustyni Namib, w czasie przejazdu przez wyschnięte koryto rzeki. Kierowca dwuosiowego ciągnika, mającego rejestracje z pobliskiej Angoli, czekał na pomoc już od trzech dni. Była to naprawdę niebezpieczna sytuacja, z uwagi na ograniczony dostęp do wody oraz żywności.
Ratunek nadszedł przypadkiem, w zupełnie zaskakujący sposób. Ciężarówka została bowiem zauważona przez fotografów uczestniczących w premierowych prezentacjach nowego Land Rovera. Mieli oni do dyspozycji dwa egzemplarze debiutującego modelu Defender i postanowili sprawdzić je w ekstremalnym użytku.
Niewielkie Land Rovery zostały podpięte do Scanii, wydobyły ją z piaszczystej pułapki i umożliwiły kontynuowanie trasy. Powodzenie akcji nie powinno być tutaj większym zaskoczeniem, jako że auta terenowe nieraz ratowały już pełnowymiarowe ciężarówki. Niemniej wyglądało to po prostu bardzo efektownie, a Land Rover otrzymał świetną, darmową reklamę.
