Marka Steyr wróci na ciężarowy rynek – oferta może być związana z rosyjskim GAZ-em

By zwiększyć swoją efektywność, MAN wprowadza wielkie zmiany w produkcji. Zakład w austriackim mieście Steyr, wytwarzający dotychczas lekkie oraz średnie ciężarówki, zostanie całkowicie sprzedany. W Polsce rozbuduje się za to fabrykę w Niepołomicach, aż trzykrotnie zwiększając jej zatrudnienie. A przy okazji pojawi się niespodziewana nowość. Na rynek ciężarówek powróci marka, której nie oferowano już od dwóch dekad.

Steyr na targach w Poznaniu, rok 1994:

Ten powrót szykuje austriacka marka Steyr, przejęta przez MAN-a w 1990 roku i wygaszona około dekadę później. Zapowiedział to nowy austriacki inwestor, który przejmie zakład od MAN-a, a jednocześnie będzie miał prawo do używania dawnego marki oraz logo.

Wstępnie zapowiedziano, że nowa oferta Steyra będzie przywidywała cztery modele, z klasy samochodów ciężarowych oraz dużych aut dostawczych. Mówi się też o przywróceniu eksportu na nawet 44 kraje, a także o możliwym wprowadzeniu napędów elektrycznych. Czy natomiast nowe Steyry będą miał cokolwiek wspólnego z charakterem swoich poprzedników, znanych z prostych, a jednocześnie wytrzymałych rozwiązań? Odpowiedź okazuje się bardzo ciekawa.

Ural Next oraz GAZon Next, czyli część oferty koncernu GAZ:

Wiele wskazuje na to, że nowe Steyry będą technicznie spokrewnione z rosyjskimi GAZ-ami. Inwestorem przejmującym fabrykę jest bowiem znany austriacki biznesman Siegried Wolf, mający ogromne kontakty w Rosji i zarządzający w przeszłości właśnie koncernem GAZ. Gdyby więc pan Wolf miał gdzieś szukać kabin lub podwozi dla nowo odtwarzanej marki, najprawdopodobniej uda się właśnie do byłych partnerów biznesowych.

Pierwszą propozycję już zresztą pokazano. Jest to rosyjski samochód dostawczy GAZelle, zaprezentowany przez Pana Wolfa z historycznym znaczkiem Steyra (zdjęcia pod tym linkiem). Mowa tutaj o GAZelli najnowszej generacji, mającej przydomek NN i dopiero debiutującej na rosyjskim rynku (zdjęcie poniżej). Samochód ten oferuje 2,8-litrowy silnik Euro 6, rozwijający moc 170 KM i kupowany od amerykańskiej marki Cummins. Posiada też względnie nowoczesną kabinę oraz tylny napęd, przekazywany na podwójne koła. Może się to więc okazać oferta, o którą coraz trudniej na nowoczesnym rynku aut dostawczych. Poza tym produkty GAZ-a są po prostu niedrogie, o czym dowiedzieliśmy się z polskiego cennika Urala Next.

Kiedy pierwsze Steyry pojawią się w sprzedaży, tego jeszcze nie wiadomo. Przygotowanie ich produkcji na pewno będzie stopniowe, jako że do 2023 roku austriacka fabryka ma produkować jeszcze dla MAN-a. Czy natomiast zobaczymy te samochody także w Polsce? Wydaje się to bardzo możliwe, wszak raczej nie zabraknie nas w tych 44 krajach.

A poniżej, w ramach historycznej ciekawostki, możecie zobaczyć Steyra z lat 70-tych, pracującego przy budowie gazociągu w byłym ZSRR. Samochód ten opatrzony był polską flagą, jako że należał do firmy Transbud Nowa Huta, będącej jednym z wykonawców inwestycji. Ciężarówki taka jak ta odwaliły kawał roboty dla polskiego przemysłu, a wspomnienia z tamtej pracy znajdziecie między innymi w następującym artykule: Tak polscy kierowcy jeździli wywrotkami po Iraku – Steyr 91 i budowa autostrady na pustyni

Fot. TRANSBUD NOWA HUTA S.A. (obecnie dealer marki MAN)