Kary na 82 tys. euro w kontrolach BALM – kabotaż, weekendy i stan techniczny

Niemiecka inspekcja BALM, powstała jako następca BAG, opublikowała podsumowanie działań kontrolnych z września. Mowa jest tam o sprawdzeniu ponad 1600 pojazdów i wszczęciu postępowań administracyjnych o łącznej wartości 82 057 euro, czyli ponad 360 tys. złotych.

W przeciwieństwie do policji, którą można w Niemczech spotkać na każdym kroku, BALM pojawia się na drogach głównie w ramach dużych akcji kontrolnych. W omawianym miesiącu zrealizowano trzy takie działania, w terminach 6 i 7 września, 12 i 13 września, a także 18 września.

W dniach 6 i 7 września (środa i czwartek) sprawdzono łącznie 714 ciężarówek. W 31 z nich stwierdzono naruszenie zasad kabotażu, w czterech mowa była o złym stanie technicznym, w dwóch pojawiły się oskarżenia o odbycie 45-godzinnego odpoczynku w kabinie.

Kontrole z dni 12 i 13 września (poniedziałek i wtorek) objęły 733 ciężarówki. Zauważono przy tym 21 naruszeń w zakresie kabotażu, cztery problemy ze złym stanem technicznym oraz dwa przypadki 45-godzinnego odpoczynku w kabinie.

Akcja z 18 września (poniedziałek) objęła tylko 168 ciężarówek. Tutaj zaważono jeden przypadek nielegalnego kabotażu oraz aż siedem przypadków 45-godzinnego odpoczynku w kabinie.

Z uwagi na dużą ilość postępowań, nie wskazano jakie kwoty przypadły za poszczególne wykroczenia. Niemniej można sobie tutaj przypomnieć bardziej konkretne opisy z minionych miesięcy. To między innymi przypadek litewskiego autotransportera, który robił w Niemczech kabotaż nieprzerwanie przez 15 dni, narażając się na karę w wysokości 2625 euro. W maju pojawiła się też historia portugalskiej firmy, która otrzymała 2000 euro za spędzenie przez kierowców ponad 6 dni w kabinie, w czasie czekania na nowe opony.