Iveco S-way z kamerami zamiast lusterek – zupełnie inny układ niż w Mercedesie

Kamery zamiast lusterek najwyraźniej przekonały kolejnego producenta. W Niemczech można już spotkać Iveco S-Way, które wykorzystuje tę nową technologię. Samochód ma za szybą tabliczkę „Erprobungsfahrzeug”, czyli „pojazd testowy”, a Czytelnik Michał sfotografował go pod Stuttgartem.

Iveco nie tylko zamontowało kamery, ale też zrobiło to w nowy, wyróżniający się sposób. Zamiast nad drzwiami – jak w seryjnie produkowanych Mercedesach oraz zapowiadanych już wcześniej MAN-ach oraz DAF-ach – obudowy z obiektywami pojawiły się przy przedniej szybie, pod osłoną przeciwsłoneczną.

Dzięki takiemu umiejscowieniu kierowca będzie mógł zobaczyć obudowy kamer także ze swojego fotela. Ułatwi to przejazd przez bardzo wąskie miejsca i powinno ograniczyć ryzyko uszkodzenia. Choć pozostaje pytanie, czy w praktyce takie umiejscowienie nie będzie miało jakiś innych wad.

Co też zwraca uwagę, to brak jakichkolwiek lusterek po prawej stronie nadwozia. Najwyraźniej w prawej obudowie kryje się coś więcej, niż tylko obiektyw obserwujący bok nadwozia. Musi tam być także kamera skierowana przed ciężarówkę oraz w „martwe pole” przy drzwiach pasażera.

Kiedy rynkowa premiera, tego jak na razie nie wiadomo. Podobnie jak nie wiadomo kiedy swoje testy kamer zakończy MAN. Wstępnie za to wiadomo, że już tej jesieni zobaczymy DAF-y XF oraz CF z bocznymi kamerami. Taką zapowiedź zdradziło niemieckie przedstawicielstwo tej marki.