Próby kamer zastępujących lusterka idą w MAN-ie pełną parą. W ramach drogowych testów spotkamy nie tylko lokalny model TGS z wywrotką, ale też szerszy, długodystansowy model TGX.
Czytelnik Dawid miał okazję spotkać takiego TGX-a w okolicach Monachium, na stacji benzynowej przy niemieckiej autostradzie A92. W przeciwieństwie do węższego modelu, samochód ten miał tylko częściowy kamuflaż, z wyraźnie widocznymi oznaczeniami producenta. MAN najwyraźniej więc uznał, że testów kamer i tak nie da się już ukryć.
Co za to łączyło TGX-a z opisywanym dotychczas TGS-em, to zastosowanie zarówno kamer, jak i lusterek. Możliwe, że coś takiego jest konieczne na czas testów lub ewentualnie MAN rozważa stosowanie obu systemów jednocześnie. Ten ostatni scenariusz pogodziłby oczekiwania różnych użytkowników, choć chyba nie byłby szczególnie praktyczny.
Podobnie jak na dotychczasowych zdjęciach, fotografie od Dawida pokazują kamery na łamanych ramionach, umieszczone nad bocznymi drzwiami. Są też wyświetlacze zamontowane na słupkach, podobnie jak w nowych Mercedesach Actrosach. A kiedy można się spodziewać wejścia tego systemu do powszechnej sprzedaży? Sam MAN jak na razie w tej sprawie milczy, a więc żadne konkretne terminy nie są znane.
Wspomniany MAN TGS:
