I oto jest – kilkukrotnie już zapowiadany Volkswagen na bazie MAN-a TGX odchodzącej generacji. Nowa ciężarówka właśnie zadebiutowała w Ameryce Południowej i będzie produkowana w Brazylii.
Dotychczas największym Volkswagenem był model Constellation, czyli ciężarówka ze średniej wielkości kabiną oraz maksymalnie 420-konnym silnikiem o pojemności 9 litrów. Samochód ten świetnie sprzedaje się w Ameryce Południowej, ale nigdy nie udało mu się podbić najcięższego rynku ciągników pod podwójne zestawy. Tutaj Constellation musiał uznawać wyższość takich modeli, jak Volvo FH, Scania serii R, Mercedes-Benz Actros, Iveco Stralis, czy MAN TGX.
Dlatego postanowiono rozszerzyć ofertę, oferując coś większego niż Constellation. W czasie gdy MAN wymienia generację modelu TGX na nową, stary model debiutuje w Brazylii jako Volkswagen Meteor. Jest to ciągnik do pracy w najcięższym transporcie oraz na najdłuższych trasach, a jednocześnie jest to też oferta budżetowa. Meteor ma kosztować wyraźnie mniej niż nowy TGX lub nowa seria R, by nie tworzyć dla MAN-a i Scanii wewnątrzkoncernowej konkurencji.
Pod kabinę modelu Meteor trafiły 12,4-litrowe silniki D26 o mocy 460 lub 520 KM. To jednostki znane z już z MAN-a, a nawet nadal opatrzone jego emblematami. Napęd będzie przenoszony w układzie 6×2 lub 6×4, a kabiny otrzymały pełnowymiarową, 2,5-metrową szerokość. Wybierać będzie można między płaskim lub podwyższonym dachem, a wnętrzu znajdziemy wystrój typowy dla dotychczasowych TGX-ów. Doskonale znany będzie cały układ deski rozdzielczej, za wyjątkiem kierownicy, opatrzonej dużym logo marki Volkswagen.
