Iveco Highway B-Double 550 na mostach z Ameryki, do pracy na wyspie w Australii

W nawiązaniu do tekstu:

Iveco Highway B-Double – nowy model tylko z silnikiem 550 KM, pod 70-tonowe DMC

Choć w Europie model Stalis już pożegnaliśmy, są na świecie miejsca, gdzie na bazie tego pojazdu nadal pojawiają się nowości. Mowa tutaj przede wszystkim o Australii, gdzie klientów zaczął ostatnio trafiać nowy model Highway B-Double 550.

Iveco Highway B-Double 550 to specjalistyczna wariacja na temat Stralisa, stworzona z myślą o tylko jednym zastosowaniu. Ma to być obsługiwanie „pociągów drogowych” z dwiema naczepami, na australijskim rynku znanych właśnie pod skrótem „B-Double”. Z tego też powodu ciężarówka otrzymała specjalnie dobrane podzespoły, niespotykane w zwykłych Stralisach. Silnik dostępny jest wyłącznie w 13-litrowej wersji o mocy 550 KM, wzmocnione osie napędowe dostarczył amerykański Meritor, a zautomatyzowana skrzynia ZF Traxon oferuje 16 biegów do przodu plus 2 biegi pełzające. Dla Australijczyków opracowano też większy zestaw spojlerów, a przednia osłona z dalekosiężna belką LED to fabryczne wyposażenie standardowe, mające chronić pojazd przed zwierzyną.

Oficjalna premiera Highwaya B-Double 550 miała miejsce niecały rok temu, a teraz pierwsze egzemplarze zaczynają wyjeżdżać od dealerów. Przykładem może być ten czerwony ciągnik dla firmy Quinn Transport & Spreading, obsługującej branżę rolniczą na australijskiej wyspie Tasmania, położonej około 250 kilometrów na południe od głównego lądu. Jak na wyspę jest to teren naprawdę spory, wielkością porównywalny z Węgrami lub Portugalią, ale za to bardzo słabo zaludniony, mając zaledwie pół miliona mieszkańców.

Quinn Transport & Spreading będzie używało swojego Iveco do przewozu materiałów sypkich, w tym także płodów rolnych ciągając po dwie naczepy samowyładowcze. Łącznie stworzy to 12-osiową konfigurację, której masa całkowita nie powinna według producenta przekraczać 70 ton. Poza tym przewoźnik zdecydował się na klasyczne, czerwone malowanie ramy, a na kołach da się zauważyć polerowane felgi i system centralnej regulacji ciśnienia w oponach. To ostatnie rozwiązanie może być bardzo przydatne w czasie wjazdu na pola. Jeśli natomiast chodzi o inne pojazdy z floty, to Iveco będzie pracowało między innymi w towarzystwie klasycznych, amerykańsko-australijskich Kenworthów i Western Starów.

Tasmania na mapie: