Iveco EuroStar 520 było ostatnim modelem tej marki, który otrzymał silnik typu V8. Co więcej, nie była to byle „V-ósemka”, lecz jeden z największych tego typu silników, jakie kiedykolwiek pojawiły się na europejskiej branży. Miał on aż 17,2 litra pojemności, rozwijał moc maksymalną 520 KM, a do przekazania napędu mógł wykorzystywać niezsynchronizowaną skrzynię biegów marki Eaton Fuller. I właśnie ten kultowy układ, z “V-ka” oraz “Fullerką”, pojawił się w egzemplarzu oferowanym obecnie w polskim ogłoszeniu.
Po 29 latach od rynkowej premiery, EuroStar 520 jest już niezwykłą rzadkością. Czy to w Polsce, czy w Europie Zachodniej, czy nawet we Włoszech, oferty sprzedaży praktycznie się nie pojawiają, a spotkanie jakiegoś egzemplarza przy pracy wymaga ogromnego szczęścia. Tym większym zaskoczeniem jest więc ogłoszenie z Opoczna, w którym najmocniejszy EuroStar wygląda jakby dopiero co zjechał z trasy. Jest to dwuosiowy ciągnik z 1997 roku, sprzedający podaje przebieg 975 tys. kilometrów, a ostrzegawcze oświetlenie i “gabarytki” na naczepie mogą wskazywać na zakończoną karierę w transporcie ponadnormatywnym.
Film z ogłoszenia:
Schemat skrzyni Twin Splitter:
Wśród materiałów dołączonych do ogłoszenia jest między innymi nagranie spod kabiny (powyżej). Można na nim zobaczyć i usłyszeć potężne, 17,2-litrowe V8. Sama kabina to najwyższy wariant z oferty, przerastający wielu ówczesnych konkurentów. Liczył on aż 2,33 metra wysokości wewnętrznej, miał ciekawy układ górnych schowków i oferował dodatkowe przeszklenie przy drugim łóżku. Za to z podłogi tej kabiny wystaje bardzo charakterystyczny drążek zmiany biegów, wskazujący na przekładnię typu Eaton Fuller Twin Splitter. Wyróżniał ją nie tylko brak synchronizacji, ale też specyficzny sposób obsługi – każde z czterech przełożeń głównych dzieliło się na trzy przełożenia pośrednie, łącznie dając w ten sposób 12 biegów (dokładniejszy opis w tym artykule).
Autor ogłoszenia najwyraźniej zdaje sobie sprawę, jak rzadko spotykany model znajduje się w jego posiadaniu. Cena sprzedaży została bowiem określona na 18 tys. euro, co wydaje się bardzo wysoką kwotą jak na 27-letnie Iveco z wyraźnymi śladami eksploatacji. Z drugiej strony, podobne wiekowo Scanie V8 też potrafią osiągać tego typu ceny, a przecież jest to sprzęt znacznie łatwiej dostępny. Tymczasem ośmiocylindrowy EuroStar daje gwarancję, że szybko nie spotkamy na parkingu innego, podobnie skonfigurowanego egzemplarza…
Omawiane ogłoszenie, z którego pochodzą też dołączone zdjęcia, znajdziecie pod tym linkiem. Dla zainteresowanych dodam natomiast kilka informacji o tej wyjątkowej wersji, pochodzących ze starszego artykułu:
EuroStar 440E52 był po prostu bardzo dynamiczny, znajdując się pod tym względem w europejskiej czołówce. W międzynarodowym porównaniu „Trans EuroTest”, przeprowadzonym w 1994 roku i dotyczącym około 500-konnych silników, Iveco najszybciej przyspieszało do 50 km/h. Załadowany zestaw osiągnął tą prędkość w zaledwie 17 sekund, wyprzedzając wszystkich konkurentów. W „sprincie” do 90 km/h musiał jednak ustąpić pola Renault AE520, które okazywało się wyjątkowo szybkie przy wyższych prędkościach.
Co też ciekawe, Iveco EuroStar 440E52 było wyjątkowo ciężkie. Z racji dużej pojemności skokowej, a więc po prostu dużego silnika, dwuosiowy ciągnik z silnikiem V8 osiągał masę 8 ton. Była to wówczas jedna z najcięższych propozycji na rynku. Kolejnym słabym punktem było też wysokie spalanie. Nawet porównywalna mocowo konkurencja potrafiła zadowolić się mniejszymi ilościami paliwa. Mówiąc więc krótko, najmocniejsza włoska ciężarówka nie była ofertą dla każdego. Jeśli już ktoś ją kupował, to albo potrzebował wyjątkowo dobrej dynamiki, albo po prostu chciał sprawić sobie prezent.
Wygląd w czasach nowości:
