Ford Transit obrośnięty elementami autopilota – pierwsze takie testy pod Londynem

W ostatnim czasie mogliśmy już zobaczyć ciężarówki z zupełnie nowymi wybrzuszeniami na kabinach. Były to aerodynamiczne obudowy dla radarów oraz kamer, niezbędnych do pracy autopilota. Trzeba też przyznać, że daleko temu sprzętowi do miniaturyzacji i nawet na pełnowymiarowych ciężarówkach zwracał on duża uwagę.

A oto prototyp z klasy 3,5-tonowych samochodów dostawczych, wyposażony w takie samo rozwiązanie. Jest to testowy Ford Transit, który w pełni autonomicznie pracował ostatnio w Londynie. Auto bez żadnego kierowcy przewoziło paczki na dystansie 3,5 kilometra, między poszczególnymi sektorami portu morskiego DP World London Gateway.

Krótki film z prezentacją pracy pojazdu:

Ford chwali się, że był to pierwszy tego typu test w Europie. Wiele podobnych samochodów sprawdza się co prawda w Chinach i w Ameryce, ale na naszym kontynencie to zupełna nowość. Założeniem przedsięwzięcia było też sprawdzenie jak zautomatyzowany samochód dostawczy radzi sobie w ludzkim otoczeniu. Wielu pracowników portu miało bowiem regularny kontakt z pojazdem, przy okazji odbierania lub wydawania paczek. I podobno obyło się tutaj bez większych problemów.

Wnioski? Jak na razie nic szczególnego, jako że to część znacznie większego projektu. Zresztą, wiecie jak to jest z autopilotami – dzisiaj możemy czytać o udanych testach Forda, jutro jakiś inny producent może przepraszać za autopiloty lub nazywać je wyjątkowo daleką przyszłością. Mówiąc więc krótko, pożyjemy to może zobaczymy 😉

Wspomniane ciężarówki, opisywane tutaj oraz tutaj: