Niemiecka firma Dietrich nie ustaje z nowościami poprawiającymi warunki wypoczynku w kabinach. Po przygotowaniu mieszkalnych zabudów z meblami umywalkami, przeznaczonych dla Renault Trucks Gamy T (tutaj) oraz Volva FH (tutaj), teraz firma wzięła na warsztat także Forda F-Maxa.
W przypadku Forda nie zdecydowano się na kompletną zabudowę. Zamiast tego zmodyfikowano samo łóżko dolne, doposażając je w system znany dotychczas tylko z nowych DAF-ów XG/XG+, i to wyłącznie egzemplarzy w bogatych konfiguracjach. Mowa tutaj o elektrycznym układzie pochylania materaca, zarówno w części przeznaczonej na plecy, jak i tej mającej podpierać od dołu kolana. W efekcie powstaje więc coś w rodzaju leżaka, na którym kierowca na przykład bardzo wygodnie obejrzy film.
Kompletne łóżko wraz z mechanizmem pochylania oraz przewodowym pilotem pozyskano od zewnętrznej firmy Eloisa. Proces integracji z kabiną Forda miał trwać zaledwie kilka dni i teraz firma Dietrich oferuje już taki dodatek swoim klientom. Co więcej, dealer zapewnia, że niemieccy przewoźnicy mogą zainstalować takie łóżka z państwowymi dopłatami, opisywanymi w następującym tekście: Niemcy: rządowe finansowanie dla klimatyzacji postojowej lub kabiny z umywalką. W efekcie dobranie tej opcji ma wiązać się z minimalnym wydatkiem. Choć jest też i pewien słaby punkt – omawiane łóżko ma tę samą szerokość na całej długości, więc w przestrzeni między oparciami materac jest węższy od fabrycznego.
Dla wyjaśnienia dodam, że firma Dietrich jest dealerem spod Stuttgartu, oferującym fabrycznie nowe ciężarówki marek Volvo Trucks, Renault Trucks, a od niedawna też Ford Trucks. Pojazdy te dostarcza się w ramach autoryzowanej sprzedaży, ale dealer postanowił dorzucać do tego niefabryczne opcje wyposażenia, zorganizowane we własnym zakresie. To podobna sytuacja jak z obrotowym fotelem dla DAF-a XF poprzedniej generacji, wprowadzonym przez polskiego dealera i opisywanym ostatnio w tym artykule.
Dla porównania, F-Max z fabryczny łóżkiem:
I również dla porównania, DAF XG:
