Scania oraz MAN wyprzedają rosyjskie sieci handlowe – powrotu szybko nie będzie

MAN oraz Scania, czyli ciężarowe marki koncernu Volkswagen, definitywnie wycofują się z rosyjskiego rynku. Decyzje są już na tyle długoterminowe, że obie marki wystawiają na sprzedaż całe swoje rosyjskie sieci handlowe, a także spółkę odpowiedzialną za leasingi.

Transakcje powinny dokonać się jeszcze w pierwszym kwartale 2023 roku, a roli potencjalnych klientów koncern dopatruje się lokalnych, rosyjskich firm z branży samochodów ciężarowych. Podkreślono też, że MAN oraz Scania mają niezależnie dokonać tych transakcji, a więc ich sieci prawdopodobnie trafią w różne ręce.

Nikt nie ma wątpliwości, że nie będą to transakcje opłacalne z punktu widzenia niemieckiego koncernu. Wstępnie już wyliczono, że MAN oraz Scania stracą na tym łącznie 550 milionów euro, między innymi w związku z niekorzystną sytuacją walutową.

Z drugiej strony, nic nie wskazuje też na to, by niemiecko-szwedzka grupa w najbliższym czasie mogła przywrócić oficjalną, rosyjską sprzedaż. Jest to kwestia nie tylko bojkotu, ale też unijnych sankcji. Dlatego dalsze utrzymywanie rosyjskich dealerów przestało mieć sens.

Skąd natomiast Rosjanie wezmą teraz nowe ciężarówki? Najbardziej oczywistą odpowiedzią wydaje się import pojazdów z Chin lub „szary import” pojazdów europejskich przez Turcję lub Kazachstan. Niemniej w tym drugim temacie nie zabraknie ograniczeń, o czym pisałem niedawno w następującym tekście: Filtry po 5 tys. zł, pół floty na placach i sprzęt bez gwarancji – co nowego u firm z Rosji. Oto fragment:

Zbliża się koniec roku, a wraz z nim koniec okresu, gdy zachodnie firmy mogą wyprzedawać w Rosji swoje stany magazynowe i realizować ostatnie, przedwojenne zamówienia. Co natomiast przyniesie rosyjskim przewoźnikom rok 2023? Lokalne media zapytały już o miejscowych dealerów. Część z nich zapowiedziała, że ani części zamiennych, ani nowych pojazdów na żadnych warunkach nie będzie można otrzymać.

Są już jednak dealerzy, którzy przygotowują „szary import”. To sprowadzanie nowych pojazdów oraz części przez Turcję lub Kazachstan, dając tym samym Rosjanom dostęp do zachodniego sprzętu. Niemniej nie będzie to normalna sprzedaż, do jakiej przyzwyczaili się przewoźnicy. Dealerzy przyznają, że podniesie to ceny o około 20 procent względem wartości  bazowej, a gwarancja producenta po prostu nie będzie istniała. Poza tym dostępne będą tylko wybrane marki. Dla przykładu, Scania już zapowiedziała, że wpiszę na „czarną listę” każdego klienta, który dokona reeksportu pojazdu do Rosji.