Drugi kraj wprowadza naklejki z martwym polem – Hiszpania naśladuje Francuzów

W nawiązaniu do tekstu:

Naklejki „Angles Morts” zostają – Komisja Europejska nie zdołała niczego wywalczyć

Stało się dokładnie tak, jak wiele osób przewidywało – ktoś spojrzał na francuskie naklejki „Attention Angles Morts”, uznał je za doskonały pomysł, połączył to z bezradnością Komisji Europejskiej i postanowił wprowadzić takie naklejki u siebie, według własnego projektu.

Francuski system zdobył uznanie Hiszpanów i to właśnie oni zdecydowali się na naśladownictwo. Hiszpański rząd opublikował już projekt stosownych grafik, umieszczając na nich napis „Peligro Angulo Muerto”. To dokładne tłumaczenie francuskiego „Attention Angles Morts”, czyli po polsku „Uwaga Martwe Pole”. Takie same jak we Francji mają być też zasady naklejania, na obu bokach pojazdów oraz na tylnych ścianach, na poziomie od 90 do 150 centymetrów nad ziemią.

Według obecnych instrukcji hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, naklejki mają być wyposażeniem nieobowiązkowym, choć zalecanym ze względów bezpieczeństwa. W przyszłości prawdopodobnie przeistoczy się to w obowiązek, choć konkretna data nie została jeszcze podana. Niemniej można się spodziewać, że już teraz przewoźnicy masowo ruszą po naklejki. Gdy bowiem dojdzie do ewentualnego wypadku z pieszym lub rowerzystą, brak zalecanych naklejek może być dodatkową okolicznością obciążającą.

Bus:

Solówka:

Zestaw z naczepą:

Śmieciarka:

Hologramy:

A gdy już ktoś będzie chciał kupić naklejki, może stanąć przed zauważalnym wydatkiem. Hiszpanie postanowili bowiem zróżnicować grafiki w odniesieniu do konkretnych typów pojazdów. I tak samochody ciężarowe o DMC do 3,5 tony (bo i one zostaną objęte zaleceniami) otrzymają naklejki z dostawczym furgonem. Autobusy otrzymają naklejki z autobusami, a ciężarówki z zabudowami będą miały inny wzór niż ciągniki z naczepami. „Solówki” namaluje się z jednym lusterkiem, bez zarysu drzwi i z okrągłym oświetleniem, natomiast zestawy będą miały drzwi na tyle, dwa lusterka i kwadratowe lampy.

Hiszpanie narzucili też szereg wymagań technicznych. Wszystko musi być wykonane z odblaskowego materiału, o odpowiedniej fakturze, a w tle muszą się pojawić hologramy, z gęsto występującym godłem Królestwa Hiszpanii. Jeszcze bardziej skomplikowana będzie sprawa w przypadku śmieciarek, gdyż tam nie wystarczy sama naklejka. Ten konkretny typ pojazdów ma otrzymywać grafiki na okrągłych, aluminiowych tabliczkach, mających 1,35 milimetra grubości i mocowanych nitami.

Gdyby ktoś nie dowierzał w ten pokaz szaleństwa, pod tym linkiem znajdzie oficjalną instrukcję hiszpańskiego ministerstwa. Poniżej zamieszczam też twitterowy post hiszpańskiego zarządu dróg.