Bardzo ciekawe Gamy T Evo: dodatkowe schowki, belki LED, pneumatyka i hydraulika

Północnoirlandzki dealer Diamond Trucks zaprezentował ostatnio bardzo ciekawy sposób na doposażenie Renault Trucks Gamy T. Dwa egzemplarze nie tylko zyskały na wyglądzie, ale także na praktyczności.

Prezentowane ciągniki, w wersji T520 Evolution High Sleeper dostarczono do firmy Haughey Haulage, a ich codzienna praca będzie odbywała się z naczepami o ruchomej podłodze. Co też typowe dla pojazdów z Wysp Brytyjskich, konieczne było zastosowanie trzyosiowej konfiguracji, zapewniającej nie tylko 44-tonowe DMC zestawu, ale też odpowiednie rozłożenie tego ciężaru na siodło. Poza tym firma zażyczyła sobie dodatki poprawiające komfort pracy kierowców, a także postawiła na bardzo efektywne, choć niekoniecznie rzucające się w oczy oświetlenie.

W jaki sposób zrealizowano te potrzeby? Zacznijmy od wnętrza, które już z fabryki wyjechało w bardzo bogatej opcji. Znajdziemy tam między innymi wentylowane fotele z półskórzaną tapicerką, grubszy wariant materaca o nazwie Sérénité, czy też dodatkowe schowki zamiast górnego łóżka, pochodzące z mieszkalnego pakietu Maxispace (szerzej opisywanego tutaj). Właśnie w jednym z tych schowków wygospodarowano miejsce na kuchenkę mikrofalową, natomiast nieco niżej, na uchwycie zamocowanym bezpośrednio do ściany, podwieszony został telewizor. Co też ciekawe, klient zdecydował się na niefabryczną konsolę pod deską rozdzielczą, z dużą szufladą i dwoma uchwytami na kubek. W ten sposób postanowił wypełnić przestrzeń, która fabrycznie pozostaje w tym modelu pusta. W Irlandii to dodatek tym bardziej przydatny, że Gama T w wersji z kierownicą po prawej stronie ma nieco inny układ deski rozdzielczej niż na kontynencie, z mniejszą ilością schowków. Choć jest to też gadżet bardzo kosztowny, gdyż autoryzowany dealer liczy sobie za taką konsolę 285 funtów!

Zaglądając na tylną ścianę kabiny, od razu dostrzeżemy klimatyzator postojowy, czyli kolejny dodatek poprawiający komfort. Tuż obok znajduje się zaś zbiornik płynu hydraulicznego, który niezbędny jest dla pracy z naczepą o ruchomej podłodze. Element ten specjalnie został wyprowadzony do góry, zamiast być zamontowanym między osiami, gdyż dzięki temu udało się zachować większe zbiorniki oleju napędowego. W ciągniku 6×2 to szczególnie istotne, choć akurat ta konfiguracja zwraca uwagę stosunkowo długim rozstawem osi. Wynika to faktu, że klient zdecydował się na układ z osią wleczoną, zamiast typowej dla Wysp Brytyjskich osi pchanej. Poza tym warto podkreślić, że wszystkie trzy osie mają pneumatyczne zawieszenie, a więc raz jeszcze można mówić o większym komforcie.

A na koniec zostaje kwestia oświetlenia. Obie „Renówki” otrzymały zestaw orurowania marki Kelsa, dostarczony w kolorze czarnym, by kontrastować ze srebrno-szarym nadwoziem. Niemniej na tym orurowaniu umieszczono tylko po dwa dalekosiężne reflektory, a resztę oświetleniowej pracy będą wykonywały podłużne belki. Wpasowano je w górne szczeliny atrap chłodnicy, więc za dnia będą one niemal niewidoczne, natomiast nocą powinny zapewniać doskonałą skuteczność.