Omawiane przypadki kabotaż znajdziecie tutaj.
14 maja opublikowałem komunikat WITD Katowice, który dotyczył litewskiej ciężarówki wykonującej w Polsce nielegalny kabotaż. Był to już kolejne doniesienie tego typu, poprzedzone przez podobne informacje z udziałem przewoźników czeskich oraz słowackich. Przy okazji pojawiło się też kilka kontrowersji, dotyczących argumentacji ze strony ITD. Poprosiłem więc WITD Katowice o wyjaśnienie tej sprawy, dzisiaj otrzymując wyczerpującą odpowiedź.
We wspomnianych komunikatach wystąpiły ciężarówki, który wjechały do naszego kraju bez ładunku. Właśnie w związku z tym kabotaż został uznany za nielegalny, a wobec przewoźników wszczęto postępowania zagrożone 10-tysięcznymi karami. Rodzi się jednak pytanie, dlaczego ITD postąpiło w taki sposób? W końcu kabotaż po wjeździe do danego kraju na pusto jest dozwolony, choć na szczególnych zasadach. Można wówczas dokonać tylko jeden przewóz kabotażowy zamiast trzech, a limit czasowy skrócony jest do trzech dni.
Jak się okazuje, problem polegał na tym, że wszystkie wymienione w komunikatach ciężarówki wjechały do Polski bezpośrednio ze swojego kraju. Czeska ciężarówka przyjechała z Czech, zestawy słowackie przyjechały ze Słowacji, natomiast Litwin przyjechał bezpośrednio z Litwy. Tymczasem, jak wyjaśniło w swojej odpowiedzi WITD Katowice, przepisy należy interpretować następująco:
Możliwość wykonywania przewozu kabotażowego w wyniku wjazdu bez ładunku do danego państwa członkowskiego (UE) istnieje tylko wówczas, gdy jest związana z przewozem ładunku w przychodzącym ruchu międzynarodowym na teren któregokolwiek państwa członkowskiego (innego niż państwo rejestracji pojazd), a kierowca jest w stanie fakt ten udokumentować.
Odpowiedź WITD Katowice bazuje na rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) Nr 1072/2009 z dnia 21 października 2009 r.
Dla przykładu, gdyby Czech wykonał przewóz międzynarodowy na teren Słowacji i na pusto przejechał ze Słowacji do Polski, mógłby legalnie wykonać jeden przewóz kabotażowy na terenie naszego kraju.
Z drugiej strony, gdyby Czech wykonał przewóz międzynarodowy ze Słowacji do swojego kraju, a następnie przejechał na pusto z Czech do Polski, kabotaż byłby już dla niego zabroniony. Jego ostatnia trasa nie byłaby bowiem przychodzącym przewozem ładunku na teren innego kraju, niż kraj zarejestrowania ciężarówki.
Idąc tym samym tropem, możemy przeanalizować sytuację ciężarówek polskich. Polski zestaw nie może wjechać na pusto z Polski do Niemiec, by następnie wykonać tam kabotaż. Mógłby jednak zawieźć ładunek z Polski do Niemiec, a następnie przejechać na pusto do Francji, by tam w pełni legalnie zrobić jedną trasę kabotażową.
Zdjęcie nie jest związane z tekstem i pochodzi z tego artykułu: